Wpis z mikrobloga

Mój stary to fanatyk piwowarstwa domowego. Pół mieszkania #!$%@? słodami i chmielami najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżące na ziemi szkło, bo ojcu granaty wychodzą xD i trzeba wyciągać je w szpitalu, bo drobne i ciężko samemu. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu szkło w nodze.

Druga połowa mieszkania #!$%@? Piwowarem Domowym, Polskim Craftem, Super Browarem xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie tygodniki piwowarskie. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakimś piwo.org czy browar.biz i kręci gównoburze z innymi piwowarami o najlepsze receptury itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo #!$%@?ć klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie #!$%@?ł to założyłem tam konto i trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu Cascade śmierdzi gównem. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę Browar Koncernowy za #!$%@? 10k postów.

Jak nie ma roboty w weekendy to #!$%@? do swojej kanciapy warzyć piwo. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę do obiadu nie jakieś tam plebejskie wino, tylko dobre piwo domowe, a ojciec #!$%@? o zaletach picia tych szczyn z żółcią bydlęcą. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień #!$%@?ł, że to dzięki temu, że piję dużo niefiltrowanego piwa zawierającego mnóstwo mikroelementów, dzięki którym mój mózg lepiej pracuje.

Co sobotę budzi ze swoim znajomym mirkiem całą rodzinę o 4 w nocy bo hałasują szukając odpowiednich słodów do nowej warki.

Przy jedzeniu zawsze #!$%@? o piwie i za każdym razem temat schodzi w końcu na Polskie Stowarzyszenie Piwowarów Domowych, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr niedostatecznie oceniajo moje piwa na konkursach, tylko kradno hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać Wielką Encyklopedię Gatunków Piwa żeby się uspokoić.

W tym roku sam sobie kupił na święta kadź zacierno-warzelną. Oczywiście do wigilii nie wytrzymał tylko już wczoraj ją rozpakował i postawił w dużym pokoju. Następnie ubrał fartuch, wziął zeszyt i siedział cały dzień na środku mieszkania obliczając jak znacznie wzrośnie wydajność przy kolejnej warce używając tej kadzi. Jako, że miała kranik to nalał sobie do środka piwa i je przez niego wypił xD.

#pasta #piwowarstwo #piwo
  • 12
@SerceDebu @LowcaAndroidow @BrowarOlimp i cała reszta #piwowarstwo - napisałem ciąg dalszy :D

Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny to stary jako prezent wziął mnie do tej swojej kanciapy w drodze wyjątku i razem mieliśmy warzyć. Super prezent #!$%@?.

Pojechaliśmy gdzieś w #!$%@? za miasto, dochodzimy do tej ruiny, a ojcu już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Wyciągnął wszystkie słody i nastawił wodę i tak siedzimy i
@SerceDebu: @BrowarOlimp: Jest i ostatnia część

Wspominałem też o arcywrogu mojego starego czyli Polskim Stowarzyszeniu Piwowarów Domowych. Stało się ono kompletną obsesją ojca i jak np. w telewizji mówią, że gdzieś był trzęsienie ziemi to stary zawsze mamrocze pod nosem, że powinni w końcu coś o tych #!$%@? z PSPD powiedzieć. Gazety niepiwowarskie też przestał czytać bo miał ból dupy, że o piwowarstwie polskim ani aferach w PSPD nic się