Wpis z mikrobloga

@Johanek91: jezu nikomu bym nie pożyczyła swojego podkładu, nie wiem czemu, ale jakies to takie obrzydliwe dla mnie. Jak twoja dziewczyna reaguje na takie zachowanie? Trochę to brzmi jakby pozwoliła sobie wejść na głowę. Wypłaciłabym chyba tej panience w łeb za takie "pożyczanie".
  • Odpowiedz
@Krawcowy: Jak mój różowy tam się wprowadził, to jej nie było, a umowa była podpisywana na rok. Poza tym, zadecydowały też kwestie finansowe, na tym mieszkaniu wychodzi taniej ponad 100 zł, a jak chce się mieć jedynkę to są wysokie koszta wynajmu ( Poznań jest drugim miastem w Polsce pod względem kosztów wynajmu pokojów jednoosobowych).
  • Odpowiedz
@Szymonides: przed chwilą dzwoniła do mojej dziewczyny i mówi, że ją p------o, bo sprawdziła sobie cenę etui w sklepie i tam było ~90 zł i jeszcze z-----a mojego różowego, że takie drogie etui se kupiła, ale i tak nie oddała.
  • Odpowiedz
@Johanek91: Ja Ci radze poważnie z nią porozmawiać, możecie we troje, że nie podoba wam się taki układ i niema już pożyczania/używania nieswoich rzeczy, oraz wtrącania się do wydatków Twojej dziewczyny tym bardziej.

Wydaje mi się że z własnej dobroci daliście sobie wejść na głowę, im szybciej to naprawicie tym lepiej.
  • Odpowiedz
@m00n: Niby tak, takie wieśniary rzadko kiedy same się ogarniają, z drugiej strony w mieszkaniu, w którym mają wspólnie żyć rok z doświadczenia wiem, że lepiej załatwiać takie sprawy jak najmniej konfliktowo a nie zgrywać bohatera z wykopu, bo tu jeden z drugim tylko pisać potrafią.
  • Odpowiedz