Aktywne Wpisy
kilo-bravo +241
maly_ludek_lego +431
A teraz na poważnie.
Sprawę śledzę od kilku lat, przeczytałem na ten temat sporo książek naukowych (tak, naukowcy zajmują się tematem od dekad) , artykułów i podcastów i napiszę, dlaczego, pomimo tego, że chińskie drony wydają się oczywiście najbardziej oczywistą opcją, sprawa może wyglądać inaczej i wcale nie byłbym zaskoczony, gdyby to było coś bardziej.. egzotycznego.
Bo czy ktoś wyobrażał sobie taki artykuł w Time jeszcze kilka miesięcy temu?
Albo Billa Nelsona
Sprawę śledzę od kilku lat, przeczytałem na ten temat sporo książek naukowych (tak, naukowcy zajmują się tematem od dekad) , artykułów i podcastów i napiszę, dlaczego, pomimo tego, że chińskie drony wydają się oczywiście najbardziej oczywistą opcją, sprawa może wyglądać inaczej i wcale nie byłbym zaskoczony, gdyby to było coś bardziej.. egzotycznego.
Bo czy ktoś wyobrażał sobie taki artykuł w Time jeszcze kilka miesięcy temu?
Albo Billa Nelsona
Z moim różowym mieszka współlokatorka - studentka 5 roku,
pożycza od mojego różowego dużo rzeczy, sama mając dość dużo hajsu zarobionego za granicą i chwaląc się tym. Pożyczyła ostatnio lokówkę, mimo posiadania swojej, bo razem "robiły jej włosy" na wyjazd. A ta, owa studentka, zamiast wziąć swoją lokówkę na wyjazd ( którą oczywiście ma) wzięła mojego różowego i wyjechała, przez co mój różowy nie mógł nic z włosami zrobić w tym kierunku.
Rządzi się niemiłosiernie, wchodzi do pokoju, to jej nie pasuje, to nie, tamto nie. Ostatnio pożyczyła rzeczy o wartości koło 500 zł i zwróciła je i to jeszcze nie w pełni.
Do tego ostatnio wpadła na ciekawy pomysł, co by do mieszkania ze śmietnika ławkę przynieść i taką ławkę wniosła do mieszkania( stała na dworze, z tego co pamiętam padało, jest to miejsce często bardzo odwiedzane przez bezdomnych).
Jeśli tego jest jeszcze mało, to rozważała wniesienie do swojego pokoju starego materaca ze śmietnika leżącego na ziemi opierającego się o cuchnący śmietnik, na którym oczywiście chciała spać. (Materac śmierdzący, nawiedzany przez żuli miejscowych - no ciekawie)
Co więcej, stwierdziła, żeby mój różowy pożyczył jej podkład do twarzy, bo ona sama ma drogi. A mój różowy ma podkład za 130 zł, no to zapytała się czemu nie użyje swojego, a ona wypaliła, że SZKODA JEST JEJ SWOJEGO UŻYWAĆ.
Pomimo, iż kształcę się na kierunku MATEMATYKA, nie mam najmniejszych problemów z rozumieniem pojęć dotyczących logiki w wielu modelach dotyczących abstrakcji, jak i rzeczywistości, to jednak w tej sytuacji nie wiem czy kwiknąć czy co.
Jeszcze dziś, stwierdziła, że muszą zrobić w mieszkaniu porządek z butami i szafkę zwolnić, bo trochę osób tam mieszka i na zimę buty trzeba będzie gdzieś chować. No to wpadła na pomysł, że może buty mojego różowego weźmie mój różowy sobie gdzieś, a jedną z dwóch szafek ona do pokoju do siebie.
#taktyk #noniemoge #studbaza #studia #cebulacontent #cebula #rozowepaski #coolstory #truestory #heheszki #logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow ##!$%@?
Do tej pory tego podkładu nie oddała, a jedną rzecz niezwróconą z wyjazdu używała se jej matka, to dla mnie szczyt "wsiórstwa" jest,
Wydaje mi się że z własnej dobroci daliście sobie wejść na głowę, im szybciej to naprawicie tym lepiej.