Cześć,
jest tu może ktoś z zdiagnozowanym nawykowym zwichnięciem stawu barkowego? Jeśli tak to mam kilka pytań.
Przedwczoraj trafiłem po raz trzeci do szpitala w związku z wybitym barkiem i po raz trzeci miałem nastawiany ten bark pod narkozą. Pierwszy raz bark wybiłem sobie w wieku 14 lat, gdy się poślizgnąłem na lodzie i z impetem uderzyłem tą ręką o beton. Drugi raz (8 lat później) w czerwcu br. pływając w jeziorze,
jest tu może ktoś z zdiagnozowanym nawykowym zwichnięciem stawu barkowego? Jeśli tak to mam kilka pytań.
Przedwczoraj trafiłem po raz trzeci do szpitala w związku z wybitym barkiem i po raz trzeci miałem nastawiany ten bark pod narkozą. Pierwszy raz bark wybiłem sobie w wieku 14 lat, gdy się poślizgnąłem na lodzie i z impetem uderzyłem tą ręką o beton. Drugi raz (8 lat później) w czerwcu br. pływając w jeziorze,
Problem dotyczy tym razem mojego barku, mianowicie mam uszkodzony obrąbek stawowy co powoduje że raz na pół roku przy jakiejś aktywności dochodzi do zwichnięcia barku. Wczoraj znowu się to wydarzyło i chce teraz nie odpuścić i w końcu iść na operację.
Gdzie się zgłosić żeby móc to wykonać na NFZ (mogę poczekać na zabieg)? Głównie Śląsk dla mnie istotny, słyszałem kiedyś że są lekarze którzy przyjmują prywatnie a potem