Tuż po Pucharze Polski kibice kędzierzyńskiej ekipy nie kryli rozczarowania. Jeden z nich wysłał nawet do klubu list, który kilka dni temu stał się absolutnym hitem Twittera, głównie ze względu na dość ostry przekaz. Kibic przesadził, a może trafił w punkt?

24-letni polski atakujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Grzegorz Bociek, wrócił do gry w PlusLidze po około 1,5-rocznej przerwie.We wrześniu 2014 roku okazało się, że urodzony w 1991 roku siatkarz jest chory na nowotwór układy limfatycznego, przez co musiał zawiesić swoją dobrze zapowiadającą się karierę.

- Najkrótsze były poniedziałki. Bo chciałem, żeby trwały jak najdłużej: we wtorki musiałem jechać na chemię. Niektóre były masakrą, łzy leciały z tej męczarni. Ale to ciało nie dawało rady. Głowa zawsze dawała...

Grzegorz Bociek obwieścił dobrą nowiną - wygrał z nowotworem. "Za miesiąc będę w 100 proc. gotowy do treningów" - zapowiedział szczęśliwy siatkarz kędzierzyńskiej ZAKSY...