@Hylfnur: najlepsze/najgorsze jest to, ze to wszystko działa. O protestach dot. aborcji już ledwo pamiętają, a o inflacji prawie wcale. Kary za Turów i Izbę Dyscyplinarną? A co to?
Poniedziałek Z rana jadę odwiedzić swoją babcię w szpitalu. Może tym razem uda mi się namówić ją na eutanazję? Po południu idę na wiec przeciwników Kary Śmierci.
TL;DR - o młodzieży, stosunku osób starszych do niej i pięknej, czerwcowej pogodzie.
Taki dziś klimat, że nawet tramwaj ledwo zipie. jedziemy wszyscy stłoczeni, spoceni i śmierdzący, co drugi z nas nie może oprzeć się wrażeniu, że za chwile wysiądzie na stacji Auschwitz-Birkenau, niektórzy nawet przyjmują to z ulgą. w sumie - nie ma co się dziwić. wiszę jak winogrono uczepione spoconego uchwytu, bezwładna szmaciana lalka, w takiej temperaturze ścina mi się białko. pode mną, elegancko usadowione na krzesełkach dwie damulki w kreszowych kostiumikach. przez dłuższą chwilę rozmawiają o śmierci, to chyba ostatni śmieszny temat, który pozostaje ludziom w tym wieku, ale za chwilę zauważają grupkę trzech młodocianych dresiarzy częściowo stojących, częściowo siedzących tuż obok, więc zaczynają to w czym są absolutnymi mistrzyniami świata - narzekanie. że ci młodzi tacy niewychowani, opryskliwi tacy. że nie to co kiedyś, kindersztuba, szacunek, nie, teraz to już nie, niech Krysia tylko spojrzy na tych obok, niech sama powie, jak kryminaliści wyglądają, miejsca nie ustąpią, strach takiego w biały dzień spotkać, a co dopiero w noc ciemną, och, noc ciemna! kiedyś to się chodziło... teraz to już nie... ha ha ha, no ale przecież, co to się z tym światem porobiło, niech tylko Krysia na nich popatrzy...