Zastava (Yugo) w limitowanej wersji Ciao, produkowany w latach 1998-2003. Jak go rozpoznać? Otóż przede wszystkim ma nieco zmieniony grill z przodu, tylny spojler, wycieraczkę tylnej szyby oraz zagłówki dla pasażerów na kanapie. Ale najważniejsze do zapamiętania jest to, że był oferowany jedynie w sześciu szalonych kolorach.

Silniki do wyboru to 1.1 55 KM oraz 1.3 65 KM - uwaga, już na wtrysku!

Jest to naprawdę ładny kawał auta. Niestety w przeciągu ostatnich 10 lat Korale totalnie zmiotło z polskich ulic oraz parkingów i nawet o wrastające Yugo ciężko ( ͡° ʖ
DerMirker - Zastava (Yugo) w limitowanej wersji Ciao, produkowany w latach 1998-2003....

źródło: comment_1645525110Ec9INCiJxFW0GrHGrTkc2B.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Zgrywajac_twardziela: ZX-a też miał projektować Giugiaro, a że on lubił robić jeden projekt i sprzedawać po różnych modyfikacjach, to nie jest raczej dziwne że oba wozy mają podobną sylwetkę ( ͡º ͜ʖ͡º)
@DaemonKazoom: z tego co patrzę to on ma zwykłą deskę rozdzielczą, te panele po bokach kierownicy były od początku ( ͡° ͜ʖ ͡°) jedyne jakie w miarę
SonyKrokiet - @Zgrywajac_twardziela: ZX-a też miał projektować Giugiaro, a że on lubi...

źródło: comment_16205063800E9AkLqIBh3xA7cmEpeg22.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Samochodem o statusie kultowego dla największego z krajów powstałego po rozpadzie Jugosławii, jest bez wątpienia Yugo Koral. Zdjęcie przedstawia model o najmocniejszym silniku 1.3, 65KM, 14s do setki.

Oparty technologicznie na Fiacie 127, produkowany był w latach 1977-2008 w Kragujevacu, co jest długim okresem, jednakże typowym dla większości fur produkowanych za żelazną kurtyną. Oczywiście przechodził szereg liftingów i zmian nazw, ale rdzeń, czyli płyta podłogowa pozostała ta sama.

Yugo jest znane na świecie, ponieważ było eksportowane na rynki całej Europy, zawitał nawet do USA, gdzie prywatny dealer potrafił sprzedać aż 141 tys. sztuk - wynik godny pozazdroszczenia. Było najtańsze na rynku (ok. 4000$) i najkrótsze ze wszystkich aut w sprzedaży na tym kontynencie. Amerykanie kręcili z niego niezłą bekę ("Yugo Nowhere"), chociaż w sumie nie wiem, dlaczego - amerykańskie auta do najsolidniejszych w tamtych latach też nie należały.

W
DerMirker - Samochodem o statusie kultowego dla największego z krajów powstałego po r...

źródło: comment_hTHoCZXUfODwA4zwXGRTdo2v6EhwClzA.jpg

Pobierz
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DerMirker: W ramach ciekawostki warto dodać, że Yugo były importowane do Polski w 2. połowie lat 90. przez firmę Damis (importującą również do Polski Tavrie i Maruti Suzuki). Damisowskie Yugo różniło się m.in. zderzakami i atrapą chłodnicy (inaczej wyglądały i były malowane pod kolor nadwozia) oraz felgami. Sprowadzono również niewielką ilość kabrioletów, które obecnie są białymi krukami wśród damisowskich aut (były plany na sprowadzenie większej ich ilości, ale przekreśliło je
  • Odpowiedz
Yugo Koral cz. 2/4

chyba pół godziny minęło zanim się uspokoiła

śmierdząca potem po 15 godzinnej trasie i zapłakana

i tak zajebiście mnie podniecała

wyruchałbym ją tam na miejscu, w salonie przy fabryce Zastava
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach