Wpis z mikrobloga

Yugo Koral cz. 4/4
cz.1: https://www.wykop.pl/wpis/28460863/rok-1992-jestem-synem-wlasciciela-warsztatu-ale-po/
cz.2: https://www.wykop.pl/wpis/28496723/yugo-korak-cz-2-4-chyba-pol-godziny-minelo-zanim-s/
cz.3: https://www.wykop.pl/wpis/28573659/yugo-koral-cz-3-4-cz-1-https-www-wykop-pl-wpis-284/

pewnie myśleliście, że to już koniec

to ja, Anon ukrywający się jako Ojciec Mateusz

ten, który pojechał z Karyną po Yugo i został zrobdniarzem wojny serbsko-bośniackiej

przy okazji prawie wrabiając Franza Maurera w przemyt broni

żyłem sobie spokojnie w Sandomierzu, ludzie mnie szanowali

Mietek grał ze mną w szachy, babcia wszystkich trollowała

było nawet miło i spokojnie, aż trafiła się wyjątkowo dziwna sprawa

ktoś ukradł konie z pobliskiej stadniny

jak zawsze debil komendant znalazł sobie podejrzanego do maltretowania

padło na właściciela stadniny, który mial problemy finansowe

próbowali mu wmówić, że wyłudza odszkodowanie

musiałem do niego chodzić do aresztu i pocieszać

grubas standardowo przyszedł zapytać mnie o zdanie

chciałby typa uwolnić, ale komendant się nie zgadza póki nie znajdzie innej ofiary, w sensie sprawcy

zacząłem robić wywiad środowiskowy wśród miłośników koni

w międzyczasie w innej stadninie w województwie też była kradzież

można już szukać cech charakterystycznych i zacząć szkicować profil sprawcy

wszystkie skradzone konie były rasy zimnokrwistej Jugosławiańskiej

staram się unikać paranoi, ale chyba ktoś chce mi wysłać sygnał

nie mówiąc nic matołom z komendy zaczaiłem się w ostatniej stadninie w województwie, gdzie była ta rasa

zostawiłem składaka pod drzewem i schowałem się w krzakach przy wejściu do stajni

zobaczyłem sylwetkę kobiety skradającej się do drzwi

kiedy ucięła kłódkę wyskoczyłem na nią z latarką

już miałem zacząć gadkę o tym, że bóg jej wybaczy i ma się zgłosić na policję

ale zobaczyłem jej twarz i oniemiałem

to była Karyna

starsza wyglądała jeszcze piękniej

"przeczytałam o tobie na kundelku, że pomagasz tutaj policji i postanowiłam cię zwabić"

okazało się, że została zawodową włamywaczką

zwykle kradnie dzieła sztuki, a te konie to tylko motyw odcinka

odkąd Kurski zwolnił wszystkich, którzy sie na niego krzywo popatrzyli brakuje porządnych scenarzystów

wyjąłęm czerwone korale zza pazuchy

pusmutniała

"przepraszam za tą akcję w Jugosławii"

chyba Serbii dziwko

"bardzo chciałam z tobą być, ale myślałam, że mnie wyśmiewasz"

"dopiero po przeczytaniu tej gównianej pasty w internecie dowiedziałam się o twoich uczuciach"

już w tym momencie postanowiłem rzucić kapłaństwo

będziemy jak Bonnie i Clyde

apropos, za bramą błysnął błękit policyjnych lamp

Mietek #!$%@? nauczył się po tych wszystkich sezonach, że kiedy tylko może powinien mnie śledzić

tym bardziej nic tu po mnie, ten serial chyba właśnie stracił sens

z Karyną dosiedliśmy koni i zaczeliśmy uciekać

goni nas policyjna Kia, ale to jest uniwersum TVP, więc dajemy radę im uciec

wschodzi słońce, jest mroźny mokry poranek

rosa uderza w nasze twarze, jesteśmy szczęśliwi

kamera zwalnia i coraz bardziej się oddalamy

pędzą konie po betonie w szarej mgle

chociaż czasem jest nam dobrze, czasem źle

jesteś dla mnie wielką damą, tą jedyną, tą wybraną

i jak nikt na całym świecie kocham cię


#pasta #heheszki #yugo #koral #czerwonekorale
  • 1