Poszukuję jakiejś mocnej yerby na wypadki kiedy będę musiał zarwać noc przy pracy, coś podobnego do Taragui Energia, albo i mocniejsze jeśli coś takiego jest #yerba #yerbamate #yerbatime #yerbamatewykopclub
polecam to naczynko, palo santo obszyte oryginalnie zdobioną skórą, idealne na zbliżające się upały, do terere jak znalazł, a dostać tak wykonanie naczynie jest bardzo trudno.
@FunkyFresh: to prawda ostatni raz widziałem normalną tykwę za 20 zł w 2008 roku a teraz same fikuśne, ale te guampy są robione ręcznie i każda jest inna w sklepie zostało tylko 8 sztuk, lubię takie niepowtarzalne towary
@dublinek1970: ja niedawno zacząłem przygodę z yerbą. Pierwsze 2 razy do bani. Za trzecim spróbowałem innej yerby i mega mi podpasowała. Polecam tą używkę ლ(́◉◞౪◟◉‵ლ)
polecam ten termos, żałuje, że tak późno się na niego zdecydowałem, wcześniej miałem typ konferencyjny z dziubkiem, z którego woda lała się strumieniem niczym z kibla, miał szklany w kład i po 8 latach przy pierwszym terere pękł, trochę mi zajęło zanim się zdecydowałem wydać więcej grosza niż te paręnaście złotych na termosowe popeliny ale jednak się szarpnąłem, kupiłem i jest pięknie, nie przeszkadza mu lodowata czy ciepła woda, trzyma temperaturę idealnie,
Mireczki, tanio oddam 2.5kg Yerba Mate Indega En Forma, żona kupiła bo podobno odchudza, wypiła pół pudełka i ch.. stwierdziła że woli Taragui Smakowe. Najtańsza jaką znalazłem, jest za 18zł, całość pchnę za 50zł + ewentualne KW(w wawie możliwe odbiór osobisty). Lub w Warszawie chętnie wymienię na inną Yerbę, nawet podjadę :D
jak kogoś zainteresuje ten temat to proszę o priv, polecam taka okazja może się nie powtórzyć, pieniądze można przeżreć albo przepić a taki miły dla oka rarytas będzie długo towarzyszył przy piciu zimnej lub ciepłej yerby
@Similquak: panie ale po co podsmażać. Eko-bezdymna z tego nie wyjdzie. Po prostu zalać gorącą, ale nie wrząca wodą, niech pierwszy łyk wciągnie swięty tomasz, a potem do dna (。◕‿‿◕。)
Dotarła dzisiaj do mnie cebula od Cejrowskiego (przypomnę, za pół ceny sprzedawał palo santo z drobnymi wadami typu nieznaczne pęknięcie) i zacząłem się zastanawiać: Matero z kokosa, które zrobiłem kilka miesięcy temu chyba bardziej mi się podoba. Myślę, że zostanę na razie przy nim, przynajmniej aż się rozleci. A wy jak sądzicie? Które naczynko fajniejsze? Dokładnie 8 sierpnia dodałem wpis, w którym pochawliłem się swoim matero. Zanim je zrobiłem, przeczytałem na
@Inzane: ja próbowałem(chyba już wszystko z mate green siorbałem:) i generalnie tak średnio polecam - smak kiwi wyparowuje po drugim zalaniu, chociaż na początku naprawdę jest mocny i taki "soczysty". Ale u mnie wciąż wielka trójka to frutas, mas energia i detox.