Jak zapowiadałem w dzisiejszym #dziendobry wybrałem się na #rower. Traska z mojego rodzinnego miasta przez Dziwnów, Dziwnówek przez Woliński Park Narodowy, który był bohaterem bądź co bądź do Międzyzdrojów. Na początku podjazdów przyjemnie zaczęło prażyć. Stwierdziłem, że po kilku plackach na śniadanie będzie słabo więc zatrzymałem się na zestaw bułeczka budyniowa i cola. Na pierwszym podjeździe poczułem wczorajszy trening. Śmieszna sprawa, bo nigdy biegów mi nie brakowało, a czułem się jak
T.....d - Jak zapowiadałem w dzisiejszym #dziendobry wybrałem się na #rower. Traska z...

źródło: comment_tA0NVU2Zc8Cw9NgLHLSj8kuppbtU9S8p.jpg

Pobierz
@TwardyDziad: No naprawde zajebiscie spedziles dzien.Ja wyszedlem z domu ok 18.Moja trasa nie byla tak urozmaicona.Nizinny chodnik i po 300 metrach bylem u celu.W sklepie.Piwo,ktore kupuje stalo w innym miejscu niz zawsze i lekko mnie to zestresowalo.Droga powrotna odbyla sie bez wiekszych wrazen.Generalnie przeszedlem dzis 600 metrow i teraz pije.Picie pozwala mi na przeczytanie opisu dnia rowerzysty