W końcu Demon of Obsession pokonany, finałowy boss także. Pozostanie następnym razem tylko wejść w bramę i odblokować trofkę prawdziwe dobre zakończenie. I kończyć gierkę. Kusi zrobienie wszystkich trofek, ale moje nerwy tego nie już nie wytrzymają. Poza tym nie chcę mi się robić trzeciego podejścia z rzędu, aby zrobić zakończenie z Bo Magnus. Grę dwa razy przeszedłem, dwa razy pokonałem wszystkich bossów (oprócz Demona, bo on jest związany z dobrym zakończeniem,
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ukończyłem Wuchang. Przez jedną głupią decyzję uniemożliwiłem sobie walkę z jednym pobocznym bossem i zrobienie dobrego zakończenia, a resztę rzeczy do tego miałem porobioną. A konkretnie głupią decyzją było użycie dwóch itemów w ekwipunku, aby otrzymać punkty do zdobycia poziomu () A więc zakończyłem, ze złym zakończeniem. No cóż, lecimy na nowej grze plus, może się uda XD

#wuchangfallenfeathers #gry
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gimemoa: Ja odpaliłem z ciekawości i wbrew jojczeniom działa i wygląda dobrze, ale jeszcze do żadnej walki nie doszedłem, wpierw trza Ekspedycję 33 skończyć. Choć podejrzewam, że jak dojdę do walki w Wuchangu to poleci uninstall, bo nie toleruję souls-like ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Kolejny boss padł. Oficjalnie stwierdzam, że obok Fang Ling to na ten moment Fierce Tiger jest drugim najtrudniejszym przeciwnikiem w grze. I zupełnie przypadkowo obydwoje są mega szybcy oraz mają dwie fazy walki. Realizujemy dalszy plan przejścia gry z zabiciem wszystkich bossów. Uda się, ale stracę pewnie przy tym kolejne resztki zdrowej psychiki XD

A swoją drogą to design przeciwnik mi się kapitalnie podoba. Jedna z lepszych gier pod tym względem.

#
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Niektórzy bossowie sprawiali mi mniej problemów, niektórzy więcej. Ale ta Pani doprowadzała mnie do białej gorączki (w sumie to był w---w na swoje umiejętności, nie na projekt przeciwnika, bo wszyscy bossowie w tej grze są zrobieni dobrze). I ta p--------a winda którą trzeba było jechać za każdym razem by do niej dotrzeć. Czy nie można po ludzku dać punktu odrodzenia przed areną z bossem? Ale się udało i można ruszać dalej.

#
gimemoa - Niektórzy bossowie sprawiali mi mniej problemów, niektórzy więcej. Ale ta P...

źródło: temp_file656567158728268956

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

4 godziny w Wuchang padły. Kapłana biłem z 15 razy. A najlepsze jest to, że to nie jest jakiś trudny boss, to ja za bardzo albo chcę bić, albo za późno unikam XD Ale powiem, że podoba mi się, że przeciwnika miał różnorakie i CZYTELNE ataki (tak, pije tu przy tym słowie do elden ringa). Błądzę teraz po podziemiach. I powiem, że to jest pierwsza gra typowo soulsowa która mi się podoba.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gimemoa: ja podczas walki z tym kapłanem skorzystałem z ułatwienia i tak jak sugerowała gra wezwałem gwizdkiem tego Npc ,którego spotyka się na początku gry i który prosi o eliksiry dla brata. Walka z bosem trwała niecałą minutę . Trochę teraz zaluje bo moze sam powinienem go pokonać ,żeby była większa satysfakcja.
  • Odpowiedz
Postanowiłem w końcu wziąć się za souls-like, Wuchang był świetną okazją do tego. I mam pewne przemyślenia względem gry(a zapewne gatunku), po jej ukończeniu. Główny boss pierwszej lokacji zabrał mi trzy godziny, męczyłem się strasznie, a ostatecznie zrobiłem go na farcie podczas drugiej fazy. Myślę sobie - masakra. Jeszcze sugerując się do tego recenzjami, gdzie trudność ma drastycznie rosnąć pod koniec gry, mówię... dobra, przemęczę grę ile się da i albo ją
ChomikSon - Postanowiłem w końcu wziąć się za souls-like, Wuchang był świetną okazją ...

źródło: 515158080_617384871405989_2569501337827691004_n

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ChomikSon: soulslajki są jak eksperyment z psem Pawłowa. Jak się wycwiczysz, tak zrobisz to bez mrugnięcia. Najgorzej, że lubię te gry, serie dark za piękne lokacje i nietuzinkowych bossów, serię remnant za coś więcej, niż strzelanie, a lies od pi ogólnie za fajny klimat. Sam nie jestem fanem wyorywania se żył, żeby grę przejść, ale one nie są tak elitarne, jak niektórzy chcieliby sądzić. O niektórych dowiedziałem się, że są
  • Odpowiedz