W ostatnich echach sanoku dowiecie się że celem Roberta było "dowiezienie samochodu do mety",
ale już nie dowiecie się że było to celem dlatego, że ewentualne uszkodzenia bolidu mogły także zaważyć na starcie do kolejnego GP na Węgrzech (co Robert powiedział po wyścigu).

Czyżby nie pasowało to do teorii, że Williams to normalny zespół F1, który normalnie może ścigać się z innymi i ma normalne części zapasowe i chassis jak wszyscy inni?
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Gieekaa: Budżet to planowany stosunek wpływów i wydatków. Jak ci się to nie zrównoważy bo np. nie znajdziesz sponsora tytularnego za tyle ile planujesz albo paydrivera to bankrutujesz. Wysokość budżetu nie ma znaczenia zbankrutować może zarówno Lehmann Brothers jak i Januszex z dwoma pracownikami. Inna sprawa jest taka, że nie wiadomo czy z Williamsem jest tak źle finansowo czy organizacja pracy leży.
  • Odpowiedz
"„Myślę, że powinniśmy zjechać, jest bardzo trudno” – powtarza Kubica. „Zostań jeszcze jedno, inni zjeżdżają na slicki, przyjrzymy się ich czasom” – odpowiada Paul Williams. „Nie mam przyczepności. Problemem jest, że są mokre sekcje. Przy naszym bolidzie to będzie koszmar” – mówi Kubica, bojąc się założyć do niestabilnego bolidu Williamsa opony na suchą nawierzchnię. Jednocześnie po chwili Robert Kubica narzeka na zachowanie skrzyni biegów.

Po małej przerwie w komunikatach, Robert jest informowany
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kalamarapaksa: Zauważyłem to podczas wyścigu i dziwiłem się, że wszyscy konstruktorzy podążali za głupim pomysłem Haasa z założeniem softów. Kubica zdecydowanie zasługuje na lepszy bolid i jestem pewien, że w Haasie, Alfie czy innym zespole byłby bardzo konkurencyjny w F1.5
  • Odpowiedz