Co jakiś czas wraca temat Leppera i jego wiedzy o więzieniach CIA. Był wicepremier jest przedstawiany jako bohater zniszczony i wyśmiany przez media, a na końcu okazało się, że miał rację. Żeby ten mit się nie utrwalił trzeba co jakiś czas przypominać jak było naprawdę.

Po pierwsze:

Wg. Leppera i jego źródła, Bogdana Gasińskiego, w Klewkach pojawili się talibowie hodujący wąglika, czym Gasiński tłumaczył pomór swoich krów, jednak wiemy, że było inaczej.
Premier powiedziała, że ma nadzieję "na szybkie zakończenie, wyjaśnienie tej całej sprawy". Podkreśliła, że podczas rozmowy z Obamą obie strony zadeklarowały, że niezależnie od tego, co "się znalazło w tym raporcie, nie wpłynie to na pogorszenie stosunków polsko-amerykańskich".


#!$%@? wypowiada się w tonie jakbyśmy to my pokrzywdzili Amerykanów i nie daj boże zechcieli oni z tego powodu pogorszyć z nami stosunki xD No #!$%@?, potem się dziwić że gardzą nami w UE
Komentarz użytkownia billybi z forum "Wyborczej" na temat domniemanych więzień CIA w Polsce:

"Muszę wyznać. że nie jestem w stanie wykrzesać z siebie ani krzty oburzenia na urzędników CIA i ich polskich partnerów, czy współczucia dla terrorystów.

Wszystkie wywiady muszą takie rzeczy robić - może poza polskim. bo ten nie jest prawdopodobnie zdolny do żadnej akcji. Imponuje mi za to wysiłek tych facetów, jak pozostać w ramach ucywilizowania w ramach takiej wojny.
Lol. Co Miller mówi XD:

Sprawa jest prosta. Albo jesteśmy po stronie islamskich morderców, którzy wysadzają niewinnych ludzi w metrach, na ulicach, w sklepach, którzy dzisiaj także podrzynają gardła w Syrii, w krajach arabskich, zabijają ludzi tylko dlatego, że są na przykład katolikami - mówił szef SLD. Na marginesie uczcie się państwo Koranu, dlatego, że być może kiedyś ocalejecie, gdyż jest zadawane pytanie o rodzinę Mahometa


Albo jesteśmy po stronie morderców, którzy
@madry_i_mieciutki: nie, będzie głośno. To będzie pożywka dla dziennikarzy i polityków ale wątpię żeby komukolwiek spadł włos z głowy. Zdaje mi się, że działalność wywiadowcza czy kontrwywiadowcza na takim szczeblu w państwach poważnych (a do takich z pewnością należą USA) jest wystarczająco dobrze chroniona i nie pozostawiająca wiarygodnych, dających się wykorzystać jako dowody w procesie, śladów.

Swoją drogą to, że Polsce nie udało się doprowadzić do wyłączenia jawności tego postępowania wskazuje,