#anonimowemirkowyznania
Uwaga zdj +18 - >
.Czy jest na sali #lekarz #dermatolog lub wenerolog ? Mam takie coś na penisie, tak wiem pójdę z tym do lekarze ale może ktoś powiedzieć co to może być? Nie boli tylko trochę swędzi. Partnerka nic nie ma, ja jedynie.m chodzę regularnie na saunę. Czy to grzybica? Coś wirusowego? Opryszczka narządów płciowych? Ktoś coś? #dermatologia #zdrowie #wenerologia #lekarz #medycyna

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
#anonimowemirkowyznania
Od ok. 3 miesięcy mam problem z dwoma czerwonymi plamami na prąciu. Z obecną różową wiedzie nam się dobrze. Oboje mamy dosyć duże libido i celem redukcji kosztów postanowiliśmy zmienić prezerwatywy Durexa na te rossmannowe (są o wiele tańsze a różnicy nie odczuwaliśmy). Dotychczas korzystaliśmy właśnie z Durexow albo stosunek przerywany. I po pewnym czasie od zmiany prezerwatyw na żołędziu wyskoczyły mi dwie małe czerwone krostki obok siebie, które potem zlały się w jedną plamkę. Obok pojawiła się druga. Plamki nie powiększają się ani nie wyskakują nowe. Początkowo przestraszyłem się, że to jakaś wenera (3 lata temu była się puszczała na prawo i lewo o czym nie wiedziałem). Zrobiłem test na chlamydie, HIV, kiłę i hcv ale wszystkie negatywne. Chodzę do wenerologa, ale chyba nie za bardzo to ogarniają bo dostałem 4 różne maści i jeden antybiotyk i nic to nie dało. Przypomina to raczej leczenie po omacku a o biopsji nawet nie chcą słyszeć. Dopiero na ostatniej wizycie (z innym dermatologiem) zapytał czy jestem alergikiem (jestem) i zasugerował, że może to być uczulenie na lateks. Od momentu kiedy wyskoczyły te zmiany stosujemy prezerwatywy z różowa. I tutaj pytanie do was. Czy ktoś miał podobne incydenty z prezerwatywami z rossmana i czy może to być uczulenie na lateks jeśli nie odczuwam żadnych nieprzyjemności z tymi zmianami związanymi? Nic nie swędzi, nie piecze, nie drapie, tylko po prostu jest. Dziwi mnie też, że w żaden sposób pomimo regularnego stosowania prezerwatyw zmiany sie nie powiększyły, nie pogorszyły. Nie cieszy mnie ta sytuacja, bo chcielibyśmy zacząć starać się o dziecko ale różowa mówi, że dopóki się nie wyleczę to nie ma na to zgody. A o lodziku bez gumy to mogę tylko pomarzyć…
Może jest tu ktoś kto zajmuje się #dermatologia #wenerologia #seks #lateks #uczulenie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
#anonimowemirkowyznania
Mirki, mam problem. Kilka tygodni temu spotkałem się z jednym typem z którym pisałem jakiś czas i prawdopodobnie mnie czymś zaraził (zabezpieczaliśmy się, ale przez ślinę mogło coś przejść, ja byłem aktywem). Niecałe dwa dni po tym byłem na pogotowiu bo koszmarnie się czułem. Wszystkie mięśnie bolały, na gardle pojawiły się bąble, wyszły żyły i strasznie bolało, miałem też wrażenie opuchniętej głowy i sztywny kark. Z objawów udało mi się ustalić że może być to rzeżączkowe zapalenie gardła, bo z publikacji medycznych (nie żadne onet zdrowie i inne raki) udało mi się wyczytać że tylko rzeżączka daje tak szybkie objawy, szczególnie u mężczyzn (2-5 dni). Mogłoby to być też HPV lub kiła, ale one potrzebują co najmniej tygodnia i nie przebiegają tak gwałtownie. Przypisano mi na pogotowiu antybiotyk amoksiklav i spray goldisept (niestety nie miał właściwości antyseptycznych). Antybiotyk brałem przez około 12 dni, ale pojechałem na wieś i zapomiałem leków, więc miałem przerwę około 4 dni, kiedy to znowu zacząłem czuć się gorzej. Nie wiedziałem czy infekcja się nawraca, czy to po prostu gardło jest wyjałowione i boli bo jest przesuszone. Po powrocie znowu zacząłem brać antybiotyk i gardimax do ssania, z racji tego że jest antyseptyczny.

Byłem dwa razy u lekarza. Za pierwszym razem nie było internetu, więc jedyne co mogła zrobić to przypisać to co już brałem. Druga doktór około 70-tki stwierdziła, że te bąble na gardle to nic nadzwyczajnego i to normalny stan. xd Dotarło do niej dopiero po tym jak powiedziałem że miałem nowego partnera. Wtedy powiedziała, że najlepiej iść do dermatologa lub laryngologa. Ja chciałem od niej wybulić nowe leki, które lepiej by działały. Amoksiklav zbił objawy ale nie wyeliminował bakterii. Ustaliłem że jeśli to faktycznie rzeżączka, to najlepsza będzie penicylina krystaliczna + tarivid. Poszedłbym do wenerologa, ale w moim gówno mieście jest tylko jeden, który przyjmuje prywatnie, w klinice która cieszy się złą renomą. Do tego najbliższy wolny termin jest w następnym miesiącu. Średnio chce mi się czekać tyle czasu z zaleczonym zapaleniem gardła, więc wolę szukać rozwiązania na własną ręke. Zwłąszcza że jak odstawię antybiotyk, to zawsze może mi się pogorszyć. Badanie na rzeżączkę kosztuje około 100 zł i punkt pobrań jest niedaleko mojego domu, ale wolę poczekać aż odstawię antybiotyk, bo wtedy będzie większe prawdopodobieństwo wykrycia. Badanie też niestety długo trwa, bo aż 10 dni roboczych. Do tej pory zrobiłem darmowe badanie na HCV, prawdopodobnie zrobię też na HIV. Ktoś gdzieś pisał, że w niektórych szpitalach oprócz darmowych badań na HIV robią też inne, ale u mnie to raczej mało prawdopodobne.

To że bakteria nadal może być obecna może świadczyć fakt, że z cewki moczowej jest słaby aczkolwiek specyficzny zapach. Żadnych zmian poza tym nie ma, oprócz gardła. Mógłbym napisać do tego typa z którym się spotkałem, czy nie był na coś chory, ale znając mentalność ludzi z aplikacji randkowych, zablokowałby mnie. Ta infekcja wpłyneła dużo gorzej na moją psychikę niż na zdrowie fizyczne. Dużo czasu i wysiłku mi zajęło, żeby otworzyć się na obcych ludzi i zacząć spotykać, a teraz jestem uziemiony, bo nie chcę nikogo zarazić.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@zartos: Daruj sobie takie docinki, jeśli nic konstruktywnego nie wnoszą.

Do pytającego: kontaktuj się z dermatologiem. Otrzymasz właściwe leczenie dobrane do sytuacji epidemiologicznej i poradę co i jak. Jak się ktoś nie zajmuje tym na co dzień to raczej ciężko coś doradzić.
  • Odpowiedz
Wprowadzenie skierowań do przychodni dermatologicznych gwałtownie pogorszyło sytuację pacjentów szukających pomocy wenerologa. Sytuacja jest poważna, bo część pacjentów z chorobami zakaźnymi przenoszonymi drogą płciową w ogóle rezygnuje z leczenia.

Nie wiem czy dostanie się na główną, ale ciekawe zagadnienie dla osób związanych z opieką zdrowotną.
Zmiany, które zostały wprowadzone jakiś czas temu, poważnie utrudniają życie osobom z chorobami wenerycznymi. Konieczność uzyskiwania skierowania do dermatologa-wenerologa skutkuje ukrywaniem choroby przez pacjenta, co może stanowić zagrożenie epidemiologiczne. Kilka akapitów poniżej:

Na coraz bardziej komplikującą się sytuację zwracają uwagę lekarze wenerolodzy. – Pacjent, który podejrzewa u siebie chorobę przenoszoną drogą płciową, powinien zostać przyjęty do lekarza specjalisty bez skierowania – przypomina prof. Joanna Maj, krajowy konsultant ds. dermatologii i wenerologii. – Jednak w praktyce takie skierowania są wymagane podczas pierwszego kontaktu chorego z rejestracją w przychodni dermatologicznej, ponieważ to właśnie poradnie i gabinety dermatologiczne stanowią większość, a nie dermatologiczno-wenerologiczne czy też wenerologiczne – dodaje.
MalyBiolog - Wprowadzenie skierowań do przychodni dermatologicznych gwałtownie pogors...

źródło: comment_2Y4i9gXmCvAl0laB9nmn58Dn4IlY6Mi9.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz