Mirki, jadę właśnie na rozmowę o pracę. Nic pewnego, nawet nie wiem czy będę chciał ją brać (mam robotę na dość dobrym i przyszłościowym stanowisku) ale jest szansa na lepszą kasę więc jadę spróbować.
Stres niestety duży :/ Rzućcie jakimś dobrym słowem.
Póki co słucham ścieżki dźwiękowej z "Legend polskich" dla odstresowania.

#wajdzikwuk
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zaczynam lubieć załatwiać sprawy urzędowe. W Anglii.

Z powodu mojej głupoty i błedu po stronie agencji dla której pracowałem na P45 (taki PIT na zakończenie pracy) nie miałem numeru NIN (coś w stylu naszego PESEL). Z tego powodu mój kolejny pracodawca musiał zastosować tzw. Emergency tax code i miałem przez to naliczany wyższy podatek. (w sumie to może i by nie musiał gdyby agencja załatwiła P45 od razu, ale musiałem czekać na
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wiele osób narzeka na to miasto i mówi, że tu brzydko i smutno, ale jak ktoś chce się w nim odnaleźć to sobie poradzi. Ja tu jestem szczęśliwy. Jeszcze kilku rzeczy do pełni szczęścia brakuje, mimo to idzie mi to wszystko do przodu. Za kilka dni może zrobię podsumowanie moich dwóch lat w #birmingham
#wajdzikwuk #uk #emigracja #anglia

Wiecej foto w komentarzach
wajdzik - Wiele osób narzeka na to miasto i mówi, że tu brzydko i smutno, ale jak kto...

źródło: comment_hFE7tFCbm3pPuFmmqDZxiMY5vGDtEaxb.jpg

Pobierz
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@scobos: rzeczywistości nie zamierzam zakłamywać. Kilka tygodni temu pijany Angol wbił kumplowi nóż w brzuch.

Mam jednak świadomość że w dużym stopniu renomę tego miasta psują biedne imigranckie dzielnice takie jak erdington czy west brom. Wystarczy uciec po za nie i miasto zaczyna się podobać.
  • Odpowiedz
@BRONZE56K: moje pierwsze wybory tutaj. Podobno buduje to credit score między innymi. oczywiście serial oglądam na bieżąco :)
@trustME: rzadko coś pisze, więc nic dziwnego :)
Pierwszy głos na Andy Street (konserwa)
Drugi na Beverly Nielsen (liberał). Pozostałe kandydatury mi nie podpasowaly. Same skrajności.
@NH35: obowiązkowo. Anglia dla Anglików :P
Wychodzę z założenia że imigranci sami w sobie nie są źli pod warunkiem że potrafią się
  • Odpowiedz
Haha, udało mi się to co powinien osiągnąć każdy polaczek cebulaczek latający Rayanairem do pracy w #uk. W ustawiłem się pierwszy do wejścia na pokład ;) i to bez zbędnego biegania czy przepychanie się lub stania pod bramką pół godziny. Od trochę logiki i szczęścia ;) Jeszcze do tego miejsce przy oknie żeby móc oglądać chmury i mogę umierać spełniony.
Przy okazji - usłyszane w kolejce:

- We're going
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wajdzik: Ja tam preferuje siedzenie w barze i kulturalne sączenie piwka. Z baru ruszam się dopiero jak kolejka się zaczyna ruszać albo wchodzą już ostatnie osoby ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
  • Odpowiedz
No i urlop w Polsce się skończył i czas wracać do #uk. Jestem już w samolocie i chciałbym tu trochę odczarować mit o Polakach stojących godzinę do bramki. Dzisiaj z Krakowa lecą praktycznie sami brytole (jakaś wycieczka guwniaków + trochę starszych dziadków). Oczekiwanie na otwarcie bramek i tak się odbyło l, a w zdecydowanej większości w tej kolejce stały dzieciaki z wycieczki. Kilku starszych Brytoli było zdezorientowanych bo nie
wajdzik - No i urlop w Polsce się skończył i czas wracać do #uk. Jestem już w samoloc...

źródło: comment_ho9jt9gTIgJMZ6NYts9uqSLENFKaWcWC.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Szkoda, że lot w nocy. Pierwszy raz mam przy oknie miejsca (szkoda mi kasy na bukowanie miejsca bo i tak w nocybzawsze latam) bo pooglądałbym swiat z góry.


@wajdzik: fuck logic all day, all night cumplu. ( )
  • Odpowiedz
Mircy, jaki internet proponujecie w #uk #anglia ? W tej chwili mam Virgin bodaj za 27,50, ale mam możliwość zrezygnowania do końca października (podnoszą ceny o 1,50). Prędkości 55/3.
Szukam czegoś o przepustowości przynajmniej 30/2 . Nie potrzebuje pakietu na telewizję, ale jeśli będzie w dobrej cenie to można wziąć. Umowa na 12 miesięcy (nie wiem dokładnie kiedy opuszczę to miłe miejsce ;] )

I przy okazji o
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wajdzik @bluehead Virgin wychodzi najlepiej cenowo, ale tak jak zostało wspomniane jak coś padnie to VCS to masakra. BT chyba najlepsze jeżeli o usługi chodzi, ale to opinia zasłyszana. Aktualnie mam pełny pakiet SKY (Int + TV) i szczerze mówiąc nie mam na co narzekać.
  • Odpowiedz
Głośno o mnie w lokalnych mediach ;] Wrzucam zdjęcia auta które mnie potrąciło kilka dni temu. Jak można wyczytać w poprzednich wpisach - mi nic wiele się nie stało.
http://www.birminghammail.co.uk/news/midlands-news/cyclist-avoids-serious-injury-hurled-9831303
http://www.suttoncoldfieldobserver.co.uk/Lucky-escape-Erdington-cyclist-hit-windscreen/story-27580498-detail/story.html

Wkurza mnie tylko ciągłe zwracanie uwagi na brak kasku u mnie. Przy tego typu zderzeniu prędzej połamałbym sobie nogi, złamał kark i rozwalił żebra (patrząc na to co mnie boli w tej chwili) niż potrzebował kasku do ochrony głowy.
#birmingham
wajdzik - Głośno o mnie w lokalnych mediach ;] Wrzucam zdjęcia auta które mnie potrąc...

źródło: comment_cqL0nF8jrZsvPI60KzzKnyWeIJfY9VXM.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Diabl0: Piesi odnoszą częściej obrażenia głowy niż rowerzyści w wypadkach. I kierowcy samochodów. Może im też karzmy nosić kaski? Kask w mieście jest tylko w---------y a i tak najprawdopodobniej do niczego się nie przyda. Leżałem na rowerze dziesiątki razy i tylko jeden raz coś mi się stało w głowę, uderzyłem twarzą w ziemię. Kask nic by nie pomógł. A kto wie czy w tej konkretnej sytuacji by nawet nie zaszkodził,
  • Odpowiedz
Odnośnie mojego poprzedniego wpisu o wypadku na rowerze. Wstawiam fotkę roweru (koło już troche naprostowałem, żeby przytargać go na mieszkanie). Wołam też @crimson_wind, bo jak słusznie zauważył:

pics or it didn't happen


I teraz moje pytanie do was. Jak w UK jest z odszkodowaniami za wypadki? Gość w serwisie wycenił mi naprawę roweru na jakieś 120 funtów (jestem w stanie to zrobić za połowę tej ceny kupując części na
wajdzik - Odnośnie mojego poprzedniego wpisu o wypadku na rowerze. Wstawiam fotkę row...

źródło: comment_wDgv4ZxPAiN5lOi45VbrBpv7pQk5Ay6J.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wajdzik: jeśli masz papiery, to działaj poprzez firmę zajmującą się odszkodowaniami. jeśli masz jakieś urazy, choćby małą bliznę, to można uzyskać kilka tysięcy funtów
  • Odpowiedz
@wajdzik: W marcu także miałem bliskie spotkanie z samochodem w UK, wina samochodziarza. Mnie na szczęście nic się nie stało, ale rower trochę pokiereszowany. Gość był rozsądny i nie cwaniakował, a ja chciałem mieć sprawę szybko załatwioną, bo rower to mój środek transportu do pracy. Umówiłem się z nim na 150 funtów, które pokryły koszty części i kasę, którą wydałem na bilety na metro w czasie niesprawności roweru. Rozliczyliśmy się
  • Odpowiedz
Właśnie pozbawiłem jakiegoś buraka szyby w aucie. I nawet mi go nie żal. Jechałem sobie legalnie na #rower prosto przez skrzyżowanie na zielonym świetle a ten tuman zrobił prawoskręt (#uk here, prawoskrętny musi ustąpić) i w--------ł mi się w bok. Buty tak bardzo spadły po uderzeniu. Nogi tak bardzo bolą. Rower tak bardzo r-------y. Świadkowie wypadku tak bardzo pomocni. Podleciały 4 osoby pomóc (jedna z większych krzyżówek w
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ze mozna do lasu isc sobie nazbiera


@dwa_koty_kastrowane: no bo nie mozna ;] z tego co wiem w UK wszystkie grzyby, ryby i inne pierodoły należą do królowej i nikt nie może tego zbierać. Dlatego niestety są tacy ułomni w tych sprawach. Dzisiaj kumpel podgrzybki wpierniczał to też angole się dziwili.
  • Odpowiedz
Utraciłem bordo, więc trzeba znów zacząć coś wiecej pisać, bo spadam w rankingu. Jestem w Anglii już od miesiąca -> #wajdzikwuk ;] i pora napisać o tym co mi się rzuciło w oczy.

Jak już wspominałem na mój cel podróży i późniejszej pracy wybrałem Birmingham. Nie był to do końca mój wybór


Nie ma tragedii. Pracę znalazłem w tym samym tygodniu co przyjechałem. Płaca jak zwykle minimalna, ale za to W robocie
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Hej, dzisiaj minęły mi 2 tygodnie w #uk. Pracę mam nawet znośną. Siedzę na magazynie i przegotowuje palety do wysłania na drugi magazyn. Na 9 godzin w robocie faktycznej pracy jest czasem po 4-5h. Resztę czasu czekam aż kierowca lift-trucka pościąga moje palety lub alejka w której mam robić będzie dostępna (często jest zawalona innym towarem który czeka na wywiezienie lub wyłożenie na półki). Niestety nie znalazłem jeszcze mieszkania
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Job Center w UK vs. PUP w Polsce.

W PUPie zarejestrowałem się początkiem stycznie tego roku. W między czasie miałem jedną ofertę pracy na miejsce na które i tak nie miałem większych szans.

Przyleciałem do UK w niedzielę. Wczoraj zarejestrowałem się w Job Center, a jutro czeka mnie pierwszy dzień w pracy. Płaca oczywiście minimalna (na magazynie, więc bez szału), ale biorąc pod uwage fakt, że w tym czasie byłem tylko w
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

otwieram własny tak pod ktorym czasem będę pisał moje wrażenia z siedzenia w Angli #wajdzikwuk


@wajdzik: otwórz jeszcze tag w ktorym nauczysz sie po polsku. Serio sadzisz, ze kogos obchodzic beda przemyslenia polaczka z uk, jak tutaj polowa wykopu siedzi?
  • Odpowiedz