@Venro: A my nadstawiamy dupę u Rosjan za tych upowców. Żal mi naszego rządu i żal mi nas jako Polaków, bo wszyscy na tym cierpimy.
  • Odpowiedz
i to jest ta drobna różnica, którą ciągle wskazuję- Niemcy zrozumieli i potępili, Ukraińcy wychwalają morderców naszego narodu, a lemingi im brawo biją...
  • Odpowiedz
@asenjo: Pamiętaj, że UPA to z ich punktu widzenia organizacja walcząca o ich niepodległość. Mają na koncie Wołyń, ale nie jest to ich jedyne działanie. Nasze AK też przy całych swoich zasługach nie jest kryształowe.
  • Odpowiedz
@asenjo: Myślę, że nie ma co się gorączkować. Poroszenko musi skupić naród wokół historii i symboli narodowych. Nie mają ich zbyt wiele. Zatem są zmuszeni grać kartą UPA i Bandery.
  • Odpowiedz
@mess_: Pamiętamy Katyń, pamiętamy Wołyń, pamiętamy Oświęcim, pamiętamy zsyłki na Syberię, pamiętamy Śląsk Cieszyński, pamiętamy Potop Szwedzki. No pamiętamy, ale co z tego?
  • Odpowiedz
Ech Mirki... od wielu lat nie odwiedzałem babki ze strony ojca (osobiste powody mej matki, pijący ojciec i takie tam atrakcje. Nieważne.).

Dzisiaj pierwszy raz od 2005 roku do niej pojechałem. Było wzruszenie, było naprawienie i szczęście z obu stron. No i w końcu temat zszedł też na drzewo genealogiczne, które to od czerwca namiętnie tworzę...

W wiele nieistotnych szczegółów się tu nie będę wdawał, ale jedna opowieść mną wstrząsnęła. Otóż po
#ukraincy #upa #polacy

"Ludność polska ginęła od kul, siekier, wideł, kos, pił, noży, młotków i innych narzędzi zbrodni. Nierzadko zbrodnie były dokonywane ze szczególnym okrucieństwem, ofiary były torturowane[5]. Często polskich zabudowań nie palono od razu, lecz dopiero po kilku dniach, by w tym czasie schwytać i zabić ewentualnych niedobitków, którzy powróciliby do swoich domów[5]"