@PeriodFromVaginax9 Zasadniczo tak ale miała parę fajnych patentów, na przykład mapa będąca normalnie obiektem w grze a nie menu, albo to że nie mogłeś ratować towarzyszy w nieskończoność (po kilku razach mogłeś im jedynie pomóc kulą albo kilkoma dawkami morfiny)
@TotalDisaster: Pamiętam to...zmora tej części, wiecznie atakowany eksplorując mapę bo akurat musisz przejechać tą drogą.
Dodam jeszcze ''realizm'' który miał być fajny (zużyta broń) akcja się dzieje, chcesz ubić drani a tu gostek #!$%@? granatami inny typ łapie 50tke a ty masz lag reloadingu :c
Dodam jeszcze ''realizm'' który miał być fajny (zużyta broń) akcja się dzieje, chcesz ubić drani a tu gostek #!$%@? granatami inny typ łapie 50tke a ty masz lag reloadingu :c
02. Kiedy po fajnych Settlers VI i Heroes V (imho najbardziej zbalansowana i przemyślana część jeśli chodzi o rozwój bohatera i unikalność każdej z frakcji) Ubi zaczał bawić się w confluxy i upleye – zacząłem protestować, jak to czekać tyle czasu na instalację i jeszcze cały czas połączenie z netem co mnie zniechęciło do Settlersów VII i skasowałem w cholerę.
03. Kiedy Ubi zaczął mieszać z kontami na uplay, lekko protestowałem ale nadal grałem. Pomyślałem, świat się rozwija trzeba iść z duchem multiplayera.
04. Kiedy Ubi wydał Homm 6, nie protestowałem bo fajnie mi się grało, choć miałem nadzieję że dodadzą wreszcie ten Sylvan, Akademię i Fortecę. Nie jest źle choć kilka mechanik jak brak zamku 3D, LVL 30 max i zredukowanie magii do opcjonalnej mi się nie podobało. Podobało mi się granie Inferno czy Nekropolią czy Lochem podczas gdy w większości części Inferno czy Lochem gralem najmniej. Ukończyłem wszystkie kampanie choć nie podobało mi się już wtedy parcie na internet, Gracze narzekali na bugi choć w moim przypadku najwięcej bugów zdarzyło się po implementacji najnowszych patchy ale tak przed dodatkiem. Mój jedyny bug to minusowy przyrost jednostki xD
05. Kiedy Ubi wydawał Homm 7 byłem podjarany, zapowiedzi wsparcia modów, rada cieni, masa planów, miał być kolejny H3, pod koniec produkcji tasowałem się pod dwa wywiady i kampanie z H4 (najlepszy storytelling w serii)… czekałem na dodatek z Inferno i Sanktuarium by po raz pierwszy od piątki móc zagrać wszystkimi frakcjami. Świat czekał u stup graczy aż pewnego dnia Ubi zabił całą serię, wyrzucili Heroesy na śmietnik historii.
06. Kiedy Ubi masakrował Settlersy (były plany zrobienia gry RPG zamiast tego drogiego półpotworka), oburzałem się ponieważ chciałem czegoś pokroju części 3,4 i 6 a nie RPG. Niedawno wydali średniaka po zawyżonej cenie. Nie wyszło z najnowszymi częściami . Pomimo wad, lubię sobie co kilka miesięcy odpalić z nudów na zabicie czasu..