OK, obejrzałem finał. Dwa odcinki od razu.
Spoilerów mnogość - ostrzegam.

Moje wrażenia w skrócie: https://www.youtube.com/watch?v=oxiJrcFo724
Jak to mówią Angole, arguably najsłabszy ze wszystkich finałów NewWho.

Wersja rozwinięta:

Heaven Sent:
- odcinek w sumie łatwy do streszczenia: It Follows + Moon + Monument Valley (to ta gierka, w którą pykał Frank Underwood - polecam). Kolejny dowód na to, że Moffat skończył się na "Blink". Okazuje się, że Moffatowi nie wystarczyła rola uroborosa,
Dutch - OK, obejrzałem finał. Dwa odcinki od razu.
Spoilerów mnogość - ostrzegam.

...

źródło: comment_hUp9VDA0RlgbhG8KowsUg2Z4QG3UH7Wy.jpg

Pobierz
@Dutch:
Utopia była słaba jak cholera, a poprzedni Master totalnie nie wykorzystał potencjału postaci.
Stolen Earth - jedyny dobry moment to gdy Davros krzyczy na Doktora.
Doomsday xD Płacząca Rose (imho najgorsza towarzyszka) i zakochany Doktor. Give me a break xD
@darjahn: Dla mnie z 12 daje radę, ale ten sezon ostatni 11. był tak masakrycznie słaby...

9 nowych obejrzanych i w sumie może 2 fajne

Dziesiąty odcinek pewnie Ci nie przypadnie za bardzo do gustu, ale potem jest finał, jest Missy, jest fajnie. Aha i odcinek świąteczny też im wyszedł.
Właśnie oglądam "the Time of the Doctor" po tym, jak już hype na Doktora mi minął i stwierdzam, że fabularnie ten odcinek to gniot.


2. Nie wiem, co Tasha Lem miała takiego ważnego do powiedzenia Doktorowi, że musiała się pozbyć Clary. Że planeta rozsyła wiadomość? Wtf?


3. Nie ogarniam, czemu niby to szczelina była w pokoju Doktora w "The God Complex" oraz niby na jakiej podstawie "zawsze wiedział", że ona nigdy nie
@pitrah606: Ogólnie to już za czasów RTD było sporo błędów i głupich wydarzeń, ale nie było aż tak źle jak teraz. Co drugi odcinek ktoś ginie, ktoś o czymś zapomina, żeby pod koniec sezonu zmartwychwstać i sobie przypominać. No i oczywiście w każdym finale Doktor musi "zginąć" przynajmniej raz a ktoś inny musi wołać "przez czas i przestrzeń". I tak kuźwa w kółko przez 3 sezony. Odcinki które naprawdę mi się