[p.....2]

Wiecie co? Właśnie obejrzałem 1x13 "The Parting of the ways" i stwierdzam:

#tylkoeccleston #tylkorose #tylkortd #moffatcwel

Żaden odcinek z nowych serii nie może z nim konkurować.

#doctorwho

[p.....2]

@zwierzak2003: Silence in the Library był słaby ze względu na River. Nie znoszę tej postaci i chociaż historia była całkiem niezła + duet Tennant i Donna to postać River psuła mi cały odcinek. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[p.....2]

@zwierzak2003: Bo nie lubie postaci River. Od Silence do The Name of the Doctor była to najbardziej denerwująca postać. Jak dla mnie mogłoby jej zabraknąć. Jej "związek" z Doktorem był okropnie sztuczny i naciągany, a wręcz robiony na siłę.

[U.....1]

@propek1212: Jak mogło Ci się nie podobać skoro widziałeś tę postać pierwszy raz?

[TruskawkowyTron]

@UZ01: Ty taki głupi jesteś czy udajesz?

[U.....1]

@TruskawkowyTron: Dopiero co założyłem ;/

W Silence in the Library dopiero co poznawaliśmy River, i właśnie ona była istotą tego odcinka. W przyszłych odcinkach trochę popsuli tę postać, ale w Silence in the Library była świetnie przedstawiona i fajnie pokazali całe Wibbly Wobbly Timey Wimey.

[p.....2]

@UZ01: Bo nie podobało mi się w jaki sposób ta postać była prowadzona. Bezczelna, arogancka, usiłująca na siłę udowodnić jaka to nie jest tajemnicza. A potem było jeszcze gorzej ;).