Tak sobie oglądając odcinki nie tylko Tracza, ale ogólnie Plebanii na YouTube, stwierdzam, iż największym przekleństwem serialu był... tytuł. Myślę, ba - jestem pewien, że wiele osób minusuje lub źle ocenia Plebanię (np. na Filmwebie), tylko dlatego, że to "Plebania", a pewnie nie oglądali żadnego odcinka, bo to "serial dla moherów". Tymczasem w samym serialu moherów prawie nie ma, a jeżeli nawet są (Grzybowa, później także Michalina), to są wręcz krytykowane przez
@adammalysz: w pełni się zgadzam. Pamiętam, że gdy na początku grudnia trafiłem na yt na stare odcinki Plebanii to w kilka dni obejrzałem prawie 60 ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pewnie sporo było we mnie sentymentu, ale patrząc obiektywnie to w pierwszych odcinkach poruszano naprawdę ważne problemy społeczne (samotność ludzi starszych, alkoholizm, problem sekt, trudne realia wykluczonej Polski B, tęsknota za PRL-em). Nie uciekano przy tym od tematów
To jest jedna z piękniejszych chwil w życiu Tracza, pierwsze spotkanie ze swoim synem. Mały Januszek uśmiechnął się na widok swojego ojca.

Niektórzy z was mogą zarzucać Traczowi zdradę swojej pięknej żony. Wyjaśniam, że seks z rudowłosą rosjanką był jedynym sposobem na wydostanie się z niewoli ! Janusz był przetrzymywany przez ruskiego dziada i jego 2 synów. Banda oprychów zauważyła jak znakomitą klasę ma Janusz, gdyż nosił garnitur od Armaniego, pomyśleli więc,
@zbyszko17: coś mówił o tym, że matka dla niego dawno umarła(przy "jej" grobie), niestety nie wiem, o co dokładnie chodzi. Ona tłumaczyła, że przecież do niego wróciła, wie może go opuściła w młodości.
143 projekty seriali otrzymała TVP w ramach akcji Nabór, Ocena i Selekcja która ruszyła w zeszłym miesiącu. Przeszło dość dużo, bo aż 124. Wśród nich:

W kategoriach seriali sensacyjnych zgłoszono kilka projektów kontynuacji wcześniejszych produkcji TVP. Chodzi o trzeci sezon „Gliny” (pierwszy pokazano w TVP1 w 2004 roku, a drugi w 2008 roku), oraz trzeci sezon „Głębokiej wody” (jego produkcję Maciej Chmiel zapowiadał już w maju br.). Pojawiły się też dwa projekty
źródło: comment_6PdIGWYMVrGijzrvjB8NdPoAhnt7koBX.jpg
@xDawidMx: Kiedyś Jaroszy po mistrzowsku dojechał tulczyńskiego biznesmena Janusza Tracza, który nie chciał mu odpuścić skrawka ziemi na licytacji komorniczej, bo niby jakiś kolega rusek chciał tam burdel założyć. W swoim misternym planie wybrał się na licytację osobiście, ale przebrany za holenderskiego inwestora Van Kerkhofa (nie było szans, żeby ktokolwiek go rozpoznał przez opanowany do perfekcji holenderski akcent). Licytował zawzięcie, zdecydowanie powyżej realnej wartości, pozwalając jednak by ostatecznie wygrała przesadzona oferta
#!$%@? no #!$%@?ło mnie. Oglądam teraz 10 godzin scen z Traczem i jest motyw, że przychodzi Bożenka Dykiel(matka księdza Adama) żeby kupić dom Janusza. Andżela gada z Bożeną przy herbatce i temat schodzi na ojca Andżeliki (niepełnosprawny dziadek na wózku). W tym samym czasie wbija Janusz pchając teścia na wózku i oznajmia:
Tracz: Kochanie wychodzę, mam nadzieję że tatuś nie będzie Wam przeszkadzał
Andżela: Janusz..
Tracz: Rozmawiacie przecież o nieruchomościach ( ͡
źródło: comment_lpQFbBlPzbIBXcU8xoGT4VmhVKdovDwg.jpg
#tracz #janusztracz #pasta #heheszki
Kiedyś Tracz po mistrzowsku dojechał tulczyńskiego rolnika, który nie chciał mu sprzedać swojej ziemi, bo niby jego z dziada pradziada i chce tam po wiek wieków gospodarzyć. W swoim misternym planie doniósł na niego do organów administracji państwowej, że ten nielegalnie wyciął drzewa na swoim polu co było zresztą zgodne z prawdą. Dopieprzyli mu taką grzywnę, że się chłopina nie pozbierał. W efekcie ziemia i chałupa trafiła na