Do śledzących #thelongdarkkroniki - wybaczcie aktualny brak wpisów.
Ostatni tydzień jestem ciągle chory (ostatnie 2-3 dni mnie totalnie rozłożyło), kłębią mi się obowiązki (własna działalność, więc nici z l4 :D) i nie mam niestety czasu.
Gdy sytuacja mi się unormuje, to wrócę do opisywania mroźnej przygody ʕʔ
@JavaDevMatt: Zauważyłam, że zwierzęta mają swoje stałe miejsca i ich pole patrolowania. Np, rzadko spotkasz wilka tuż przy kanadyjskiej chatce, o ile nie pobiegnie tam za jeleniem, za to zawsze są na jeziorze.

Niedźwiedzie też mają swoje miejscówki i patrolują dany kawałek mapy. Łosie pojawiają się losowo na mapie, ale tylko w tym względzie, że raz są np przy chacie trapera, innym razem przy tamie. Króliki też mają swoje miejscówki.
  • Odpowiedz
@wirogez: @gram_w_mahjonga:
Jestem z tą grą prawie od startu, zwiedziłem wszystkie mapy, cały tryb cały tryb fabularny, wyzwania oraz wiele godzin w trybach przetrwania.

Nigdy nie zapomnę wyzwania gdzie masz zaledwie 7 dni na pokonanie setek mil przez pół świata, by będąc wycieńczonym wesprzeć się na Wilczą Górę po pistolet sygnałowy, którą potem jeszcze trzeba donieść nad morze, wszystko po to by ostatkiem sił wystrzelić ją ze szczytu opuszczonej latarni morskiej. Coś niesamowitego, to są te detale.
  • Odpowiedz
Zapraszam na kolejne #thelongdarkkroniki ʕʔ

O co chodzi? Opisuję swoją przygodę z #thelongdark, a Mirki typują, którego dnia zginę (mechanika permadeath: ginę, to tracę zapis).
Osoba, która zgadanie dzień śmierci wygra nagrodę. Więcej szczegółów w tym wpisie.

Postanowiłem nie opisywać każdego dnia już tak szczegółowo jak w poprzednich kornikach, bo nigdy nie doczekamy się śmierci mojej postaci :D dlatego tym razem mniej szczegółów. Możliwe, że w przyszłości będę
JavaDevMatt - Zapraszam na kolejne #thelongdarkkroniki ʕ•ᴥ•ʔ

O co chodzi? Opisuję ...

źródło: comment_56nS2NC29GlofUykJ8HP9w2UFh69j3py.jpg

Pobierz
@JavaDevMatt: lubię Twoją opowieść ( ͡º ͜ʖ͡º)
Pytanko: dlaczego wyjadasz 'awaryjny' prowiant, który ma świetny przelicznik kcal/kg, zamiast konsumować ciężkie świeżutkie mięcho? Wysokokaloryczny, lekki prowiant zawsze zostawiam do zjedzenia jako ostatni, bo pozwala zabrać ze sobą więcej gratów podczas długich wędrówek.
  • Odpowiedz
@JavaDevMatt: Mystery Lake <3

570 godzin here.

Kiedyś ja tak opisywałam swoje przygody, fajnie, że ktoś inny też zobaczył potencjał. Aż chyba sobie włączę dziś.
Nie interesuję mnie tryb fabularny, podchodziłam parę razy ale to nie dla mnie. Jestem na TLD odkąd była alfą i wtedy storymode był dopiero w planach i jechało się tylko
  • Odpowiedz
@19karol90 on gra w trybie survival gdzie nie ma fabuły i end-game, to challenge taki. Gra jest niesamowicie odprężająca, to moje zdanie. W sam raz na zimowe wieczory. Chociaż czasami idzie #!$%@? dostać. Zwłaszcza w bardziej niebezpiecznych rejonach
  • Odpowiedz
Lubię po godzinach grać w różne sandboxy i ostatnio odkryłem survivalowy sanbox #thelongdark.
W grze istnieje tryb fabularny, ale olałem go i od razu rzuciłem się na Tryb Przetrwania (Survival Mode, taki sandobx z mechaniką permadeath: giniemy, to gra usuwa nasz zapis gry. Celem jest po prostu jak najdłużej przeżyć).
Dawno żadna gra nie budziła u mnie tyle emocji i strachu przed dalszym graniem. Naszła mnie ochota, by spisywać krótki dziennik :D podczas ostatniej rozgrywki zabawne było, że znalazłem 5 par butów, ale tylko jedną parę spodni, która została szybko zniszczona po ataku wilka. Parę dni później znalazłem kalesony... które znowu przez moją nieuwagę zostały podarte w kolejnym starciu z wilkiem. I tak przez ponad pół gry chodziłem po mrozie w bokserkach i płaszczu ze skóry wilka. ʕʔ Później w końcu wystrugałem sobie łuk, zapolowałem na jelenie i zrobiłem spodnie z ich skóry.

Zainspirowany kronikami Gothica (pamięta ktoś jeszcze te wpisy?) i filmem dziennik quaza o The Long Dakr postanowiłem spisywać następną przygodę pod #thelongdarkkroniki.
Ostatnio grałem na poziomie Voyageur (w polskiej wersji: Traper, drugi poziom trudności) i przetrwałem 28 dni. Wiele razy było naprawdę blisko śmierci, ale jakoś zawsze o włos udało się przeżyć. Aż pewnego dnia zagapiłem się w śnieżycy
JavaDevMatt - Lubię po godzinach grać w różne sandboxy i ostatnio odkryłem survivalow...

źródło: comment_JoJ5sUWZPQzzE22xRoSfK1cAGO3YDFuV.jpg

Pobierz