#anonimowemirkowyznania

Jestem 28letnim przegrywem zniszczonym przez Oskarków, Julki rodzinę i siebie

Byłem spokojnym i wychudzonym chłopakiem z ubogiej wiejskiej rodziny na szczęście bez gospodarki. Już w sumie w przedszkolu zaczęły się docinki i wyzwiska i długoletnie poniżanie
Jednak wujek nauczył mnie bić (korzystałem z tego do gimbazy, bo byłem później za chudy i drobniutki) i po podbiciu oka w 5tej klasie i uwagą się skończyły problemy. Aż do Gimnazjum i LO, jednak
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 

Jestem 28letnim przegrywem zniszc...

źródło: comment_vXGF9vRJ1C5XdDAaQj5eC8XHLwF1gM7D.jpg

Pobierz
#anonimowemirkowyznania
Byłem ostatnio załatwić coś w dużym mieście w innym województwie. 4 dni w środku tygodnia. Byłem wtedy blisko od umówienia się z #roksa w celu stracenia prawictwa, o czym rozmyślam od dłuższego czasu. Bo już bliżej mi do trzydziestki niż dwudziestki. Teoretycznie idealne warunki - nikt mnie tu nie zna więc nikt mnie nie rozpozna, a do dobrych panien łatwiej dostać się na tygodniu niż w weekend. Jednak nie zrobiłem tego.

Wg was moje zachowanie w tej sytuacji to przegryw czy wygryw?

  • przegryw 22.3% (23)
  • wygryw 9.7% (10)
  • mam to w dupie 68.0% (70)

Oddanych głosów: 103

DestrukcyjnyDziadek: Byłem u dziwek więcej razy niż masz palców u rąk i nóg, zawsze lodzik bez gumy chyba, że dziewczyna nie chce i nigdy nie przejmowałem się tym czy się zarażę. Nigdy się nie całowałem ale 69 było kilka razy.
Nie przejmuj sie stulejami z wykopu i ich opiniami tylko maszeruj jak najszybciej

Zaakceptował: Asterling}
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Mireczki, wiecie czemu nie wychodzi Wam z Polkami? Bo to Polki ( ͡ ͜ʖ ͡)

Ja harde 2/10 ale przynajmniej wysoki właśnie wróciłem z randeczki z Ukrainką na basenie.
Ładna, kobieca, fajny cyc, ładna buźka. cały czas się uśmiecha. Seksów nie było, pałowania wiplera w jacuzzi też nie ale było bardzo przyjemnie.
Wspólna sauna, nagi prysznic po saunie a nie to co pruderyjne księżniczki. Cały czas
#anonimowemirkowyznania
Tutaj mirek spierox który próbował na własną rękę wyjść z #przegryw Jakiś czas temu poznałem na #tinder pewną dziewczynę z którą świetni mi się gadało, bardzo szybko przeszliśmy na fb i telefon. Potrafiliśmy gadać długie godziny i praktycznie o wszystkim. Już w głebi ducha liczyłem że coś mi się w tym życiu jednak uda. Mieliśmy już nawet umowione spotkanie mimo iż mieszkamy daleko od siebie to jednak to mogło się udać,