Pierwsze święta w których nic nie dostałem (poza czekoladą w zasadzie) a moja radość i tak jest nie do opisania. 14 grudnia miałem operacje powikłania po operacji nowotworu z lutego i nie do końca wiedziałem, czy będę w stanie zadebiutować na świątecznym koncercie w mojej szkółce muzycznej. Operacja przeszła pomyślnie, następnego dnia już chodziłem i jako że nie było przeciwwskazań, zostałem wypisany do domu. Tydzień potem, co prawda jeszcze nie z taką
- dididoox
- venomik
- pearl0
- nekrofukk
- konto usunięte
- +10 innych
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.