@SkrajnieZdegustowany: Coś zle zapamiętałeś chronologie

Oni wylądowali na wylicytowaniu zkaulisowym PEARS vs Logan właśnie dlatego, że Logan klepnął sprzedaż Waystar Royco do GOJO z wyjątkiem zostawienia sobie ATN i grzebania w nim.
Wszystko się rypło w momencie smierci Logana, gdzie de facto zmieniłą się struktura rodzinnego holdingu w którego radzie oni zasiadali i mogli głosować co postanowi holding. Wczesniej poprzez Supervote chcieli zablokować starego, ale po zdradzie TOMa, Logan przehandlował
  • Odpowiedz
Nie wiem czy wielu z was zwrocilo uwage, ale gigantyczna zaleta Sukcesji, ktora wplywa na jej pozytywny odbior jest tez to, ze w odroznieniu od innych aktualnych seriali nie ma tam na sile wpychania poprawnosci politycznej, a sporo jest watkow ktore mozna by bylo kompletnie rozwalic przez takie cos (np: zrobienie z Toma i Grega 2 gejow do czego komentarze na reddicie mocno namawiaja).

#sukcesja #succession #seriale
@Betoniarka69 plus niektóre srogie żarty Romana. W odcinku o wyborach była taka scena, w której zastanawiaja się kto stoi za podpaleniem tego lokalu wyborczego (czy tam co to tam było) i roman rzucił coś w stylu: stawiam na stałych podejrzanych żydzi lub czarni i wszyscy się na niego tak spojrzeli xd
  • Odpowiedz
Shiv nie mogła znieść, że Kendall zostanie CEO, więc storpedowała deal. Narcystyczny ojciec wychował narcystyczne dzieci, które zawszę muszę walczyć pomiędzy sobą o władze. Spodziewałem się takiego końca, że żadne z dzieci nie zostanie prezesem. Godna końcówka.
#sukcesja #succession #hbogo #hbomax
Rafi66 - Shiv nie mogła znieść, że Kendall zostanie CEO, więc storpedowała deal. Narc...

źródło: ZSDhgWY

Pobierz
@Rafi66 Shiv od początku ukazywała, że wartości rodzinne nic dla niej nie znaczą. Dla niej najważniejsza była sama ona i władza jaką może osiągnąć za wszelką cenę. To w jaki sposób potrafiła sie posuwać, by tylko być na pierwszym planie było obrzydliwe. Ten zarzut na końcu o to, że Kendal kogoś zabił i dlatego nie może być CEO, to taka abstrakcja. Gdyby chodziło jej o dobro firmy, to mogła znaleźć mnóstwo
  • Odpowiedz
@Rafi66: Shiv jest najbardziej egocentryczną i zapatrzoną w siebie #!$%@?ą tego serialu. Może i Ken nie był najlepszym wyborem, ale był najlepszym jaki mieli. Roman nie nadawał się, był za słaby, #!$%@? tym bardziej bo nie miała zmysłu, a Connor nie miał na to w ogóle ochoty i ambicji, a Ken był po prostu najmniejszym złem.
  • Odpowiedz
@mimiron: pamiętam, że ten serial budził we mnie dziwne emocje, współczułem głównemu bohaterowi przegrywowi, a jego brat wywoływał u mnie nieustanne poczucie zażenowania, takiego co to ciężko rozchodzić. Siostra też #!$%@? udana. Nie dałem rady przebić się przez pierwszy sezon.
  • Odpowiedz
@interpenetrate: Zależy, co rozumiesz przez "fajne". Jeśli to, że po skończeniu odcinka byłem podniesiony na duchu i z nadzieją patrzyłem w przyszłość - to masz rację. Tyle że #succession to zawsze był pełnokrwisty dramat, a wszyscy jego bohaterowie byli absolutnie obrzydliwi, o czym fani


zdają się zapominać. W każdym razie trudno się dziwić, że dramat skończył się dokładnie tak, jak dramat powinien się skończyć: bez cukierkowego happy
  • Odpowiedz
Niczego nie chcę spojlerować, więc powiem tylko, że zakończenie było bardzo, bardzo godne, więc teraz już ze stuprocentową pewnością można #succession #sukcesja zaliczyć do klasyków, które żyć będą przez lata.

Choć może powiem jedną rzecz: przydałby się jeszcze jeden odcinek pokazujący ciąg dalszy po szaleństwie szaleństwie finału. Nie wiem, może kiedyś zrobią film, jak z #breakingbad. Materiał na coś takiego zdecydowanie jest.

A tymczasem dzięki
No dobrze, od końca tej pięknej podróży dzieli nas już mniej niż 10 godzin, więc może warto podyskutować: jak to się skończy?

Poniżej spoilery dla całości #succession #sukcesja - nie czytaj dalej, jeśli nie oglądałeś.

Na YT widziałem wiele analiz odnoszących się do Szekspira, do dramaturgii czy do psychologii. Moim skromnym zdaniem to wszystko się nie sprawdzi, bo #succession ma dwa motywy przewodnie:
1) jeśli chcesz osiągnąć sukces, musisz być zabójcą,
@tekserew: Dla mnie ta prezentacja Kendalla to był właśnie jeden z najbardziej żenujących momentów jego "kariery". Dzieciak najpierw wyskakuje z bzdurnymi pomysłami - dom na scenie i chmury - i na nich koncentruje swoją uwagę zamiast na rzetelnej analizie ekonomicznej, a potem daje prezentację i myśli, że wygrał świat i nadaje się na CEO wielkiej firmy. To jest właśnie ten poziom odrealnienia i narcyzmu, który moim zdaniem wyklucza dzieciaki z
  • Odpowiedz