Nowy rok nastał, zmian żadnych nie zaobserwowano, pomijając fakt, że każdy przybliżył się o rok do zapoznania z piachem, Mam nadzieję, że toast smakował, choć sam po raz kolejny z rzędu osobiście wznieść go nie mogłem, no cóż taka praca.

PS: Moje małe postanowienie noworoczne, jeżeli ktoś ponownie zdecyduje się upiększyć moją tapicerkę w aucie swym sylwestrowym różnokolorowym pawiem, obiecuję, że wywiozę gdzieś do Kampinosa i zostawię!

#sylwesterwpracy #sylwesterzwykopem
  • Odpowiedz