Smutny dzień dla fanów starego kina. Dziś w wieku 83 lat zmarł Robert Vaughn, aktor znany z takich dzieł jak oryginalny The Man from the U.N.C.L.E., Bullitt, czy oryginał Siedmiu Wspaniałych

A propos tego ostatniego - Vaughn był ostatnim z żyjących z oryginalnej ekipy, jedynym który zobaczył remake. Oni w ogóle umierali falami - na początku zmarł McQueen i Brenner (1980, 1985), a potem na przełomie dwunastu miesięcy w
Joz - Smutny dzień dla fanów starego kina. Dziś w wieku 83 lat zmarł Robert Vaughn, a...

źródło: comment_pkyTLcPMtF5xBptUNs5m2MMYIvCBYlIZ.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PanStachZeStalowejWoli: Myślę że jako odrodzony western, gatunek który w ostatnich latach znowu zyskuje na popularności to był nawet ok. Denzel Washington był dobry, ale nie tak dobry jak Brenner. Chris Pratt miał charyzmę, ale zupełnie nie tyle co Steve McQueen i w taki sposób można opisać cały film - jeżeli ktoś widział amerykański oryginał i znalazł tam wszystko czego chciał od westernu, to na obejrzeniu nowego nic nie zyska.
  • Odpowiedz
@Joz: Obfita ma filmografię. Kojarzę go głównie z ról drugoplanowych, ale jakiś czas temu widziałem "Wenecki spisek" i naprawdę solidnie się spisał w pierwszoplanowej roli.
  • Odpowiedz
#swiat #film #rakcontent #politycznapoprawnosc #siedmiuwspanialych #heheszki

Kinematografia w piękny sposób ukazuje nam postęp czasu.
W 1960 roku ukazał się western o chwytliwej nazwie "7 wspaniałych".

Mieszkańcy meksykańskiej wioski mają przesrane przez okupującą ich bandę złoczyńców "Calvero". Jako że w wiosce była bida z nydzą, a jedyną bronią były sztachety z płotu, residentes robią ściepę i wynajmują siedmiu niezłych skurczybyków o irlandzkiej, niemieckiej
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach