65 515 - 17 = 65 498

Wieczorny wypad do lasu. Testowanie nowego siodełka . Siodełko wygodne, nic nie upija. Muszę się pobawić w ustawienie wysokości sztycy bo trochę kolano mnie boli. Jest ona za nisko, ale to jutro jak będę rano na bazarki jechał.

https://www.strava.com/activities/340537791

O dziwo podjazd na mnie nie zrobił żadnego wrażenia. Nawet nie byłem zmęczony gdy się wdrapałem na samą górę. Kondycja się coraz lepsza robi (
399 955 - 69 = 399 886

Studbaza i nocna jazda z @Wilier. Wiatr już tak nie targa. Zdjęcie z czerwelo to jak zdjęcie z celebrytą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W tym tygodniu już ponad 200 km! CC 60%, powinno się udać przez weekend ukończyć.
https://www.strava.com/activities/270692155
https://www.strava.com/activities/270874259

TOP1 rozowepaski moje, chociaż na chwilę ( ͡ ͜ʖ ͡)

#rowerowyrownik #wspodnicynaszosie #rowernoca
wspodnicynamtb - 399 955 - 69 = 399 886

Studbaza i nocna jazda z @Wilier. Wiatr ju...

źródło: comment_xfVdS02LWSrw3mAYHuvOAA8mRauCRBH6.jpg

Pobierz
404 866 - 41 = 404 825

Co tam @HCLB, piasty nasmarowane? he he ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nocne kręcenie vol.2 z kumplem na szosie. Jeden nowy QOM, 48% CC. Dzisiaj w sumie 70 km, więc całkiem dobrze jak na poniedziałek.
https://www.strava.com/activities/269318808

Ej, @KonniQ gonię Cię;)

#rowerowyrownik #wspodnicynaszosie #rowernoca
wspodnicynamtb - 404 866 - 41 = 404 825

Co tam @HCLB, piasty nasmarowane? he he ( ...

źródło: comment_y89ZLvlT2wWX6dMNHtH1d7YBOuPY0j4Y.jpg

Pobierz
406 789 - 43 = 406 746

Kocham SIDI! Tak jak przypuszczałam, same naciskają na pedały ( ͡° ͜ʖ ͡°) Świetnie się w nich jeździ. Dziś był pierwszy raz żeby dopasować miejsce bloków, bo buty całkowicie inne od poprzedników Shimano. Sztywne, że hoho. Klamrę też kocham.

Miała być trochę mniejsza runda, ale pojechaliśmy z kumplem do toru kajakowego zamiast błonia czy miasto. Wyszło dziś 67 km, więc nie
wspodnicynamtb - 406 789 - 43 = 406 746

Kocham SIDI! Tak jak przypuszczałam, same ...

źródło: comment_QcabVaQrUvBmq0YIVHyp3cnmsODVb5K6.jpg

Pobierz
448 989 - 21 = 448 968

Tylko kółka z podjazdami. Zgoniła mnie pogoda do domu. Ludziom z #krakow życzę jutro miłego skrobania samochodów i całych zębów, bo pada marznący deszcz i robi się #!$%@? ślisko (no chyba że przestanie). Rower oblodzony, na brodzie sople, okulary robiły już takie refleksy, że dało się omijać dziur. Ale jak zwykle - wspaniała sprawa z nocną jazdą. Spokój, cisza i zielone światła.

#rowerowyrownik #rowernoca
57 197 - 31 = 57 166

Średnia: 26,7km/h

Czas: 1:09h

Po 9-dniowej przerwie trzeba było pokręcić. Takie tam nocne. #rowernoca <3

Jadąc autostradą dziś pod wieczór urzekł mnie widok późnego lata. Zachód słońca. Dym i mgła kładąca się na polach. Słońce resztkami sił oświetlająca te mgliste pagórki.

Jak ogólnie nie przepadam za jesienią ze względu na ciągłe deszcze i nagłe spore ochłodzenie (zazwyczaj) to takie widoki są magiczne. A za niedługo
Traviu - 57 197 - 31 = 57 166



Średnia: 26,7km/h

Czas: 1:09h



Po 9-dniowej przer...

źródło: comment_303S6xcBskyTVEcYlBoKDyTAzmTl13s5.jpg

Pobierz
3 820 - 102 = 3 718

Nocny objazd Wrocławia. Totalnie na spontanie - początkowo miało być jedno kółeczko, później dobicie do 50, później powrót inną trasą a przy 65km decyzja o dobiciu do setki. Ostatecznie udało się, chociaż ostatnie 10km było już bolesne.

http://i.imgur.com/hVKGLwd.jpg

http://i.imgur.com/w3umdnf.jpg

#nocnajazda #rowernoca #100km

#rowerowyrownik

Wpis został dodany za pomocą skryptu RowerowyRownik


Pobierany jest zawsze ostatni wynik


Zamiast dystansów można w pole 'Dystans' wkleić link do treningu
Diabl0 - 3 820 - 102 = 3 718



Nocny objazd Wrocławia. Totalnie na spontanie - począ...

źródło: comment_vQQk8DsuUpctwxcUgWOGckwYjYoHOyLy.jpg

Pobierz
@wspodnicynamtb: Na razie z powodu kolana nie mogę zbytnio stawać w pedałach więc moje 4 litery doceniają komfort ;) Zresztą, porządny system zawieszenia, dobrze dobrane ciśnienia w amorze i damperze, blokady na podjazdach i odcinkach dobrego asfaltu i jedzie się znacznie lepiej niż na hardtailu, chociaż wiadomo że to nie szosa na cieniutkich slickach do połykania kilometrów.
31 066 - 58 = 31 008

Czas: 2:11:11

Średnia: 26.2 km/h

No hej. Przed snem na lepszy sen.

Jakaś kuna czy inny mały zwierz przebiegł mi przed rowerem z prędkością światła.

A na koniec... niosę rower po schodach do klatki, wkładam klucz do zamka, a tu matko, coś mnie smyra po nodze. Jezus, jak sie przestraszyłem. To TYLKO kot, bezpański, zaczął się łasić, a ja palpitacji serca już dostałem. :D

Po