Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Izyk85: Nie podoba mi się i mówię to z wielką przykrością. Nie wiem co o niej myśleć, ale nie rusza mnie ani w warstwie muzycznej, ani w lirycznej. Spróbuję ją zrozumieć oczywiście, ale chyba tylko Deja Vu trzyma poziom, którego oczekuję.
  • Odpowiedz
@Izyk85: @dzyndzla: Wracam czasami do pros and cons of hitch hiking, ale raczej jako całości, bo na tę płytę trzeba mieć nastrój i mi się podoba w całości
Z kolei Amused to Death... cóż, arcydzieło, to mało powiedziane :)
Dlatego właśnie mając takie porównanie, nie wiem, co musiałby wyprodukować Roger, żebym nie marudził.
Tak na marginesie, to słucham od jakichś 20 lat i znam wszystkie albumy na wylot,
  • Odpowiedz
@somsiad: ja najbardziej lubię The Final Cut, myślę że równie dobra płyta, mają wiele wspólnego, w mojej ocenie w obu albumach jest wiele "poezji", za co bardzo szanuje Rogera, że umie tak wkomponować w piosenki, David już w inną stronę poszedł
  • Odpowiedz