Tak sobie myśle, że zdecydowanie fajniej będzie jak Argentyna i Messi nic nie wygrają na tych mistrzostwach świata. Zdecydowanie ciekawiej jest, gdy bogiem footbalu w Argentynie dalej zostanie kontrowersyjny, mówiący prawie cał czas głupoty, uzależniony od kokainy, przyłapany na dopingu i innych skandalach Maradona a nie nudna, w 100% profesjonalna, PR i marketignowa maszyna.
Więc FUCK Messi i FUCK obecną kadrę Argentyny, I'm Maradon guy :)

#mecz #maradona
lecho182 - Tak sobie myśle, że zdecydowanie fajniej będzie jak Argentyna i Messi nic ...

źródło: comment_1670948923LsMddcLHZmURxkDJtJzNg8.jpg

Pobierz
W telewizji słyszę czasem od niektórych dziennikarzy o tym jak marzą o powtórzeniu sukcesu drużyny Kazimierza Górskiego albo Antoniego Piechniczka czyli brązowym medalu. Sporo o tym mówi np. Jan Tomaszewski.
Oglądam ten mundial i widzę jaki jest poziom drużyn , które awansowały do cwierćfinałów i nie za bardzo widzę podstaw ,abyśmy mogli marzyć w najbliższej przyszłości o medalu na tym turnieju.
To nie chodzi o to ,że mamy za słabą dryżynę . Drużyne mamy solidną . Mamy jednego piłkarza klasy światowej czyli oczywiście Lewandowskiego oraz dwóch klasy europejskiej: Zielińskiego oraz Szczęsnego. Super,ale to jest za mało. Potrzebujemy jeszcze takich co najmniej pięciu czy sześciu kolejnych .Mamy też Zalewskiego , który ma dopiero 20 lat i wydaje się ,że ma spory potencjał ,aby też być piłkarzem takiej samej klasy jak Zieliński, ale jeszcze sporo pracy przed nim . Na tym turnieju zupełnie mu nie poszło. Problem w tym ,że reszta zawodników pod pewnymi ważnymi umiejętnościami ważnymi w kontekście mistrzostw świata jest raczej przeciętna.

Oglądałem wczoraj mecz Korei Południowej z Brazylią. oraz Anglii z Senegalem i szczerze mówiąc te mecze uświadomiły mi jak ogromnie dużo nam brakuje ,żeby w ogóle marzyć o połfinale mistrzostw świata. Korea Południowa zachwyciła mnie świetną techniką i dynamiką w fazie grupowej. Grali sporo lepiej od naszej reprezentacji.Nie ma porównania. Myślałem ,że dadzą radę postawić się Brazylii i będzie w miarę ciekawy mecz. Brazylia wyszła na boisko i ,pierwsze 45 minut zagrała na 100% swoich możliwości. To zapewne między innymi dlatego tak intensywnie zagrali bo mecz miał oglądać przebywający obecnie w szpitalu Pele .Po meczu wnieśli transparent z jego wizerunkiem co było pięknym gestem z ich strony. Mecz miał zapewne być dla niego prezentem . Jeśli chodzi o samo spotkanie to oni grając przez pierwszą połowę na 100% swoich możliwosci wręcz zdemolowali przecież też świetnie grającą Koree. Tam nie było czego zbierać. Gdyby nie słaba skutecznosć to po pierwszej połowie zamiast 4-0 byłoby już jakieś 6-0. Serio. Dal mnie to był szok jaka tam była różnica . W drugiej połowie dopiero jak Brazylia zaczęła grać na jakieś 50-60% swoich możliwości to Korea była dopiero w stanie z nimi powalczyć jak równy z równym. Nie oszukujmy się ,ale Francja z nami też nie grała na 100% swoich możliwosći i to przez cały mecz a gdy zaczęła grać szybciej to automatycznie mieliśmy spore problemy w defensywie. To oczywiscie sensowne bo wiadomo,że trzeba oszczędzać siły na kolejnego ,mocniejszego rywala .Brazylia w drugiej połowie oszczędzała siły ,ale grająć w pierwszej połowie 'na poważnie' ośmieszyła przecież bardzo solidną Koree.

Kolejny
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@mambar: ja bym jeszcze dodał chamski pressing - widac bylo ze nawet mistrzowie świata sie gubia jak sie ich przyciśnie, no i do tego nie trzeba zawodnika klasy światowej tylko zawodnika który chce i ma siłę biegać
  • Odpowiedz
Już wcześniej domyślałem się o co tutaj może chodzić. Teraz po wypowiedzi Piechniczka po meczu z Francją jestem pewien ,że dobrze myślałem. Jak to jest możliwe ,że Piechniczek który zawsze był ogromnym przeciwnikiem zatrudniania jakiegokolwiek zagranicznego trenera nagle cudownie zmienia zdanie i po zatrudnieniu Sousy nagle stał się jego zwolennikiem. A po tym jak Sousa uciekł to Peichniczek sugeruje,że każdy trener zagraniczny robi tak samo. Tutaj cytaty. Oto najpierw wypowiedź Piechniczka po meczu z Francją xd

Piechniczek w rozmowie z "GOL24.pl" podkreślił, że według niego Michniewicz powinien pozostać na stanowisku. Obawia się wyboru selekcjonera z zagranicy i swoistej powtórki z Paulo Sousy, który za plecami PZPN-u dogadał się z nowym pracodawcą.


- Zrealizował wszystkie postawione przed nim cele. Przy ewentualnej zmianie trenera znów powstałby jeden wielki cyrk. Odezwałaby się grupa dziennikarzy czy działaczy optujących za jakimś szkoleniowcem z zagranicy. A potem przyszedłby znów ktoś na kształt Paulo Sousy i po miesiącu czy trzech zrezygnował albo uciekł… - zakończył. >

Najlepsze
@stiepanov: tyle,że dla pokoleń pamietających sukces kadry Piechniczka z 1982 roku na Mundialu to on jest poważnym ekspertem i dla niektórych być może wyrocznią. Ja jestem zbyt młody ,żeby pamiętać ten sukces bo urodziłem się ponad 10 lat później . Szacunek do tego sukcesu oczywiście mam .Do Piechniczka też ,ale widzę od wielu lat ,że on tkwi myślami w latach 80-dziesiątych i 70-dzieśiatych. Już Beenhakker mu to wytykał a sam
  • Odpowiedz
@Edenes Yes but actually no. W latach 90. wszechwiedzący Antoni został po chyba 10 latach znowu selekcjonerem i ch to dało. Także sentyment może jakiś jest ale żeby autorytet to raczej nie.
  • Odpowiedz
Czyli jak zwykle po kolejnych Mistrzostwach Świata pojawiła się afera ,ale tym razem sporo większa niż wcześniejsze. Wydaje mi się ,że chyba jednak będzie zmiana selekcjonera. Oby nie okazało się ,że nowym trenerem zostanie Probierz. Moim zdaniem on ma podobny wiedzę trenerską co Michniewicz z tym ,ze Michniewicz ma przynajmniej sporego farta a Probierz nie.

#pilkanozna #mundial #mundial2022 #mistrzostwaswiata2022 #mecz #reprezentacja
@Edenes: Tam ręką rękę myję. O premii zaraz zniknie słuch, oficjalnie okaże się, że jej nie przyznano, jak realnie nie wiadomo. A nasza gówno gra zostanie zamieciona pod dywan i zaakceptowana. Kolejne złote lata polskiej piłki idą wielkimi krokami. Ha tfu.
  • Odpowiedz
Jedna rzecz jest bardzo ciekawa. Spojrzałem sobie na statystyki tego meczu i jedna rzecz mi się zupełnie nie zgadza. Jest to dość śmieszne. Otóż Argentyna, jak wszyscy zresztą sami widzieliście oglądając sam mecz, miała niesamowicie ogromną przewagę w liczbie oddanych strzałów, wymienionych podań oraz w posiadaniu piłki i oczywiście w samej liczbie stworzonych sytuacji. Więc logiczne jest to ,że nasza drużyna powinna a właściwie musiała mieć większą liczbę fauli niż Argentyna. Wiadomo-
  • Odpowiedz
Z jednej strony oczywiście bardzo się cieszę z tego awansu. Ale jeśli chodzi o ten mecz to mówię to z absolutnym przekonaniem... naprawdę nie widziałem gorszego meczu w naszym wykonaniu na jakimkolwiek turnieju wliczając w to poprzednie mistrzostwa świata oraz euro. To nawet ten przegramy mecz z Kolumbią 3 lata temu 0-3 wyglądał już lepiej bo tam przynajmniej potrafiliśmy dojść nie tak daleko od pola karnego przeciwnika i nawet dośrodkowac piłkę w
W 2018 to byśmy spokojnie wyszli gdyby grał Glik z Senegalem bo wtedy przegraliśmy z nimi tylko przez własne błędy (samobój + wyjście Szczęsnego)
  • Odpowiedz
Jeżeli chcesz wypisać się z wszystkich edycji w których bierzesz udział oraz nie być już wołany/wołana do nowych, to zaplusuj ten komentarz ( ͡° ʖ̯ ͡°) +
  • Odpowiedz
Wołam osoby, które nie zostały zawołane z powodu limitu wołań na wpis cz.1 ( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz