Witam wszystkich.
Od jakiegoś czasu próbuje zapolować na różową. Ogólnie to spoko nam się pisze, według mnie jest zainteresowana rozmową ze mną, staram się nie zanudzać i próbuje jej rozweselić dzień. Piszemy ze sobą dość długo, tylko jest jeden maleńki problem. Nie angażuje się bardzo w rozmowę. Wspomnę jeszcze, że od samego początku pisania z nią tak się dzieje. Nie chodzi o to że mi krótko odpisuje czy inne tego typu rzeczy,
Od jakiegoś czasu próbuje zapolować na różową. Ogólnie to spoko nam się pisze, według mnie jest zainteresowana rozmową ze mną, staram się nie zanudzać i próbuje jej rozweselić dzień. Piszemy ze sobą dość długo, tylko jest jeden maleńki problem. Nie angażuje się bardzo w rozmowę. Wspomnę jeszcze, że od samego początku pisania z nią tak się dzieje. Nie chodzi o to że mi krótko odpisuje czy inne tego typu rzeczy,
Nie jestem różowym i nie mam dzieci
( ͡° ͜ʖ ͡°) ale mam pytanie właśnie do różowych pasków odnośnie bombelków. Czy można noworodka, którego przed chwilą nakarmiono bujać na kolanie/bawić się z nim czy może sie to skończyć bełtem? Bo nie wiem, siostra ma kilkumiesięcznego bombla, nakarmiła go, a później dała go na ręce swojemu ojcu i mały był na kolanach dziadka, ale nim strasznie
@mirko_anonim: czemu do różowych?
jest masa niebieskichpasków, którzy mają bombelki i sie nimi zajmują, więc też mogą coś powiedzieć w tym temacie
ogólnie, najlepiej po nakarmieniu takiego bombla potrzymać go w pozycji pionowej, super sie sprawdza noszenie ną ręku gdzie głowa dziecka opiera się o barki
poczekać trochę aż mu się beknie (może się ulać czasami)
dopiero wtedy odłożenie bombla jest bezpieczniejsze
No właśnie nie wiadomo, a to jest kluczowe w ocenie sytuacji. Noworodek nie może byś kilkumiesięczny, bo noworodek z definicji ma poniżej miesiąca.
A określ określenie "kilkumiesięczny" jest tak pojemne i nieprecyzyjne, że nie pozwala ka na jednoznaczną odpowiedź.
Pomiędzy dzieckiem 3-miesięcznym a 9-miesięcznym jest przepaść.