Ciekawą formę protestu przeciwko putinowskiemu embargu na polskie jabłka dzisiaj widziałem. Starsza pani, wiek tak 70-80 lat stała przy "wiślance" w Katowicach i wrzucała na ulicę jabłka, które leżały na chodniku (spadnięte z drzewa). Pikanterii dodaje fakt, że robiła to tuż przed wjazdem na stację Łukoil. I teraz nie wiem co chciała osiągnąć : zablokować wjazd na tanksztele czy zrobić szarlotkę.

#jedzjablka #putincontent #logikarozowychpaskow