Mirko jest sprawa, a dwie łączące się w jedno.

Rok temu kupiłam kota z hodowli, nieraz się nim chwaliłam na mirko. Jak wiadomo żeby kupić takiego kota z legalnej hodowli muszą być wszystkie papiery i tak dalej - oczywiście były, hodowla gdzie trzy osoby potwierdziły mi, że mają zdrowe koty, od wielu lat działająca pod patronatem Felis Polonia, gdzie przecież nie dopuści do rozwinięcia się pseudohodowli, dbają o kotki, a kupując kotka z legalej hodowli przecież nie wspierasz patologii. WŁAŚNIE #!$%@? NIE XDDD Jak się okazało Felis Polonia oraz ich stowarzyszenia nie mają żadnego wglądu do tego co jest w hodowli, gdyż wejść nie mogą na teren domu gdzie taka hodowla się znajduje i w zasadzie ich działanie opiera się organizowaniu wystaw, oraz wesołym podpisywaniu rodowodów, które nawet nie są dokładnie sprawdzane. Zatem myślisz, że wydajesz 2-3 tysiące na kociaka, który ma być zdrowy, a oryginalny rodowód daje ci tego gwarancje to się srogo mylisz.

Ja również się srogo myliłam. Kilka dni temu TOZ uraczył tako oto informacją

Szok
Konkol - Mirko jest sprawa, a dwie łączące się w jedno.

Rok temu kupiłam kota z ho...

źródło: comment_1631813636fbhe3nD0uHmxMlEChJa2B4.jpg

Pobierz
@Konkol: BUMP BUMP BUMP, 70 kotków bez domków ()

ta historia jest makabryczna, ale potwierdza się w sumie tylko to, że hodowle to ZŁO i to nie tylko dlatego, że przyczyniają się pośrednio do zwiększania bezdomności u zwierząt, ale przede wszystkim dlatego, że przez nie powstają pseudohodowle. popyt generuje podaż - im więcej wielbicieli danej rasy, bo ma "konkretne cechy" albo "bo kotek ładny", tym więcej
  • Odpowiedz
@Konkol: @IgorK: Matko Boska.. Przecież to jest jakaś makabra co tu się dzieje i w pierwszej kolejności trzeba zawiadomić organy ścigania!
Napisz coś więcej o co dokładnie chodzi z tą karą bo późna pora i apelacja do napisania, sprawia, że nie do końca kleję wątki..
  • Odpowiedz
Mireczki, OLX przeraża. Zacząłem poszukiwania psa, nie chcę pit-bulla, ale widziałem sporo ogłoszeń, więc z ciekawości pytałem ludzi, o to czy mają pozwolenie na posiadanie i reprodukcje rasy agresywnej. Większość bydlaków nie wiedziała nawet, co to jest. Pozrzszani w jakiś "rodowodowych pupilach", sprzedają masowo kundle "z rodowodem", jeszcze do tego zajebiście niebezpieczne. Rusza mnie to. Jak ta rasa ma być odbierana pozytywnie, skoro po ulicach biegają mieszańce po taniości?
#psy