W październiku jestem zapisany na kurs na #patent w wks we #wroclaw. Czy przed kursem warto postrzelać indywidualnie z instruktorem jeśli nie mam doświadczenia z bronią palną? Czy może sam kurs wystarczy do zdania?

Druga sprawa to wymóg startów w zawodach. Powiedzmy że egzamin będzie w połowie października. Na zawody mogę się zapisać zaraz po zdaniu czy muszę czekać aż listonosz przyniesie list z patentem? Czy w
@gomello: Jednak wolę swój sposób ;)
@HCLB: Zbijak w środku ma sprężynkę, a jest po to by iglica uderzała w coś, a nie w pustkę. Ludzie mówią, że po iluśset takich strzałach na sucho może mieć to wpływ na iglicę, więc wolę taką formę zabezpieczenia do treningu na sucho.
  • Odpowiedz
@avltree:
Muszą kontrolować ( ͡° ͜ʖ ͡°) ... Przecież muszą robić coś co potrafią...osobiscie nie mam nic przeciwko, o ile dbają też odpowiednio o resztę spraw istotnych, a niestety z tym gorzej. Straszny beton i bolszewizm urzędniczy.
  • Odpowiedz
Strzeleckie Mirki z #wroclaw
Możecie polecić jakiegoś lekarza medycyny sportowej który wykona badania przed egzaminem na patent? Znalazłem listy w necie ale może ktoś ma lepsze lub gorsze doświadczenia. Dodatkowo u niektórych lekarzy nie ma najbliższych wolnych terminów tak żeby wyrobić się przed ezaminem 1.06.2016 ( ͡° ʖ̯ ͡°) Przy okazji - ile taka wizyta kosztuje?
Z góry dzięki!
#pozwolenienabron #strzelectwo
@ShutUpMeg: badanie na patent to jest wizyta u doktora, doktor pyta czy zdrowy, wypisuje kartkę i kasuje 50zł. Do pozwolenia jest bardziej istotna sprawa, ale tym bym się nie przejmował.
  • Odpowiedz
@zigiscrew: Kiedyś poleciłbym ZKS, natomiast słyszałem coś, że mocno wydłużyli okres „stażu” oraz wprowadzili obowiązkowe, płatne szkolenie wstępne na patent. Proponuję przedzwonić lub przejść się i dowiedzieć jak obecnie wygląda u niech procedura.
  • Odpowiedz
@zigiscrew: żeby raz pójść i postrzelać to najlepsze (i najdroższe) jest Agvo na Puławskiej. To jest dziwna strzelnica, prowadzący co jakiś czas dostają okresu i zaczynają się jakieś cyrki z najprostszymi sprawami. ALE, nie można im odmówić tego, że jeśli chodzi o infrastrukturę to są najlepsi. Słyszałem też sporo dobrego o strzelnicy Kalibra w Dawidach Bankowych.

Natomiast z klubem sportowym, do którego można by się w miarę łatwo zapisać, to
  • Odpowiedz
Mirasy z #strzelectwo #bron #pozwolenienabron mam pytanko, bo mamy z kumplem rozbieżne zdania. Zdaliśmy egzamin na patent strzelecki i teraz musimy wyjść do PZSS o licencje sportową. I pytanie czy jest tak, że wychodzimy z wnioskiem o licencję do PZSS sami a klub nam co roku przedłuża, czy to klub wychodzi o nadanie licencji nam?
@HCLB: Aby otrzymać do ochrony osobistej musisz mieć stałe, realne i nie zmniejszające się bodajże ryzyko zagrożenia lub zdrowia. Dodatkowo co parę lat badania.
Chcesz mieć żeby mieć czy co?
  • Odpowiedz
Mirki czy uważacie, że opłaca się płacić 400zł za poniższe. Nigdy nie trzymałem broni w ręku a myślę o #pozwolenienabron

Warsztaty skierowane do osób, które nie mają doświadczenia w strzelaniu z pistoletu i chcą nabyć praktycznych umiejętności w tym zakresie:

- jak przyjąć prawidłową postawę (stojąc, klęcząc)

-
@e-mail: Jak najbardziej na tak. Instytut Strzelectwa to mega poziom w temacie strzelenia. Polecam i rekomenduję z czystym sumieniem. A jak trafisz do Koliego, to już w ogóle super.
  • Odpowiedz
Mam pytanie:
Jak jest z pozwoleniem na bron dla żołnierzy pełniących służbę kandydacką? (podchorążowie, elewi)
Chodzi mi tutaj o pozwolenie kolekcjonerskie / sportowe.
W internecie jest multum artukułów dla żołnieży zawodowych, a co w wypadku pełnienia służby kandydackiej?
#bron #pozwolenienabron #wojsko
@dGustator: To jest informacja "jak uzyskać broń". Nie piszę nic o utrzymaniu, bo to trochę osobna kwestia. Koszty tutaj znacznie się różnią między klubami (we wrocławiu trzeba dać ok 500 zł, w innych miejscach może wystarczyć 300).

Nie chcę też zbyt dużo rzeczy na raz umieszczać na jednej małej kartce.
  • Odpowiedz
Mirki 8 maja (w miejscowości Wójcin) mam egzamin na patent. Ogólnie ogarniam o co chodzi w UOBiA, sprawy z obrona konieczną czy stanem wyższej konieczności. Aktualnie jeszcze a trakcie maglowania tabelka ze sławnymi rozmiarami pudełek. Mam jednak pytanie do osób które maja to już za sobą. Jak określacie trudność samego egzaminu? Spotkałem się z opiniami, że zdał by go bardziej rozgarnięty gimnazjalista.

Drugie pytane czy spotkaliście się z opcję, że klub organizuje
@Seeker: egzamin w założeniach nie jest taki prosty, oczywiście to jeszcze zależy na jakie pytanie trafisz. Zdarzają się dość podchwytliwe.

W praktyce często się zdarza, że na miejscu są "podpowiadacze", którzy ułatwiają sprawę.

Tak samo z praktyką - jest regulamin który mówi o dozwolonym skupieniu, a często zdarza się tak, że jak trafisz w tarcze to zdałeś. Słyszałem natomiast o przypadkach, że ludzie nie pozdawali pistoletów, bo goście biegali do tarcz z linijką i mierzyli odległości pomiędzy
  • Odpowiedz
@Seeker: W moim wypadku egzamin był dość łatwy, większość pytań trafiłem takich, które były opracowane m.in. tutaj. Ogólnie rozwaliłbym wszystkie dostępne zestawy bezbłędnie - wystarczy znać przepisy (i owe słynne rozmiary pudełek) i będzie dobrze.
  • Odpowiedz