nie udało mi się znaleźć w w tym poście odpowiedzi, ale chyba przypomniałem sobie kilka szczegółów dot. tej kosmicznej gry:

w grze nie było kart
było kilka różnych planszetek ("planet?") i gracze w swoich ruchach mogli wykonywać na nich akcje (w ten sposób blokując też ruchy przeciwników)
chyba jedna planeta polegała na tym, że miała zaokrąglony "graf" pól
chyba druga planeta polegała na tym, że ludziki stawiało się niczym w piramidzie Pascala
szukam dwóch #gryplanszowe:
jedna była w klimatach SciFi - było kilka planet czy czegoś takiego na co gracze mogli pójść. Co do figurek to były jedynie te typowe drewniane ludziki (jak w Carcassone) i może też większe ludzki (jak w Carcassone ten ludzik za dwa). Była to eurogra i w sumie jedyne co pamiętam, to jedna z tych "planet" polegala na tym, że ustawiało się ludziki w piramidkę i kto miał
Zagrałem dzisiaj pierwszy raz, udało się nawet wygrać ale sama gra mimo że całkiem klimatyczna mocno się dłuży a mechanika mogłaby być lepsza - przede wszystkim dłuży się oczekiwanie na własną turę (graliśmy w 4 osoby) przez co znużenie następuje szybko a sama rozgrywka trwała ponad 4 godziny. Podobno dodatki zmieniają wiele elementów na plus #planszowki #wiedzmin
Pobierz MrBudget - Zagrałem dzisiaj pierwszy raz, udało się nawet wygrać ale sama gra mimo że...
źródło: 353074109_570970541851782_1860016002783484728_n
@MrBudget: O, proszę. Ja grałem wczoraj (tj. w czwartek) i graliśmy w 3 osoby. Mam podobne wrażenia - nieziemsko się dłuży (zwłaszcza jak nie umie się grać i dopiero się uczy). Graliśmy od 16:00 do 21:00 i mnie zmęczyło. Za to sama gra naprawdę spoko, jak już się ogarnie z graczami. Chciałbym w to zagrać jeszcze parę razy, ale już ze świadomością, że wszyscy przy stole mniej-więcej ogarniają :)

Według mnie
@upodlator: mam podobne odczucia, mam Memesis Lockdown, do której wciąż nie zrobili erraty. Rozkładanie trwa 20 minut najmarniej, gra trwa co najmniej 2,5 godziny, a grając we 4 osoby runda trwa wieki i zaraz ludzie biorą telefony do rąk. Z uwagi na masę mikrozasad wszystko ślimaczy się niemiłosiernie a oprócz tego losowość jest czynnikiem który zamiast budować napięcie, buduje frustrację. Ogólnie czuję, że dałem się wydymać przez marketingowców. Uważam, że byłaby