Właśnie jeden z moich dobrych kolegów oświadczył, że wkręcił się w #mlm. Grzecznie (naprawdę!) podziękowałem i dostałem od razu wykład że mam zamknięty umysł, nie szanuję pieniądza, myślę jak typowy jan kowalski, wszystko jest piramidą finansową i ogólnie zapraszam na spotkanie. Czyli sytuacja jest poważna. Nie chcę stracić kolegi, ale przegrać dyskusji tez nie, więc proszę o jakieś protipy na rzeczowe argumenty w nadchodzącej dyskusji o #piramidafinansowa
@color36: jeszcze nie zarabia, na razie jest po jakimś spotkaniu gdzie mu powiedzieli że będzie bogaty. Najbliższa konfrontacja za jakieś dwa tygodnie, bo odmówiłem rozmawiania o tym na fejsie.
kolega proponuje mi wejście w 'biznes'. coś podobnego do fm, ale nazwa amway. mówiąc o piramidzie powiedział że piramidę to mieliśmy z pracy skąd się znam, że jak prezes chciał jechać na wakacje to nie było wypłaty. co mam mu odpowiedzieć? bo nie jestem na tak i nie wiem jakich argumentów też użyć. do tego dał mi płytę: Jest poniedziałek a ja jestem wolny, Joe Andary. i najlepszy podpis na jej dole: