Cześć,
Odwiedziliśmy Toruń, żeby poznać Piernikowy Szlak Kulinarny, który jest najmłodszą atrakcją miasta. Składają się na niego restauracje odtwarzające dawne przepisy, które czasem pochodzą nawet z XVI wieku, ale tworzone są w nowoczesnej formie, to także rejsy z flisakami, piernikowe warsztaty, pracownia i muzeum toruńskiej szkoła witraży.

Przygotowaliśmy film z Torunia i zapraszam do tego znaleziska.

Polecam również obserwację hasztagu #szalonewalizki jeśli chcecie być na bieżąco z moimi
SzaloneWalizki - Cześć, 
Odwiedziliśmy Toruń, żeby poznać Piernikowy Szlak Kulinarny,...

źródło: _TOR9726

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Duzo sie mowi na wykopie na temat najwiekszych miast Polski, ale tym razem chcialbym zaproponowac cos innego - konkurs na najladniejsze miasto Polski w kilku kategoriach:

a) 5.000 - 25.000 mieszkancow
b) 25.001 - 50.000 mieszkacow
c) 50.001 - 100.000 mieszkanow
d) 100.001 - 200.000 mieszkanow
J.....s - Duzo sie mowi na wykopie na temat najwiekszych miast Polski, ale tym razem ...

źródło: comment_1597061897dmZwUAd35tRhIDCbUAWNSi.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Po raz pierwszy w życiu miałem okazję spędzić wakacyjny wyjazd trochę "podróżniczo" - a wszystko za sprawą mojej narzeczonej, która była autorką tego wyjazdu :)
Spakowaliśmy do samochodu namiot, kuchenkę turystyczną, dwie torby ubrań i trochę jedzenia i.. pojechaliśmy. Naszym celem były zamki północno i północno wschodniej części Polski. W przeciągu tygodnia, wyjeżdżając ze Śląska, zwiedziliśmy Łęczycę, Koło, Toruń, Golub- Dobrzyń, Radzyń Chełmiński, Kwidzyn, Malbork, Lidzbark Warmiński, Reszel i Nidzicę.. do tego
Elessar - Po raz pierwszy w życiu miałem okazję spędzić wakacyjny wyjazd trochę "podr...

źródło: comment_B2LehTnHSyhz53ETICUB3uQBzPmYTJzE.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bachus: to jest tragedia, ja zawsze mieszkam na Saneczkowej w małym pensjonacie i kompletnie nie rozumiem po cholerę jechać w góry do Gołębiewskiego? Żeby siedzieć w bloku i schodzić na dwór przez 10 minut? Dla mnie paranoja. Zdaje się, że tam ze 2 piętra na lewo zbudowali, a potem była legalizacja.
  • Odpowiedz