Wszystko

Najnowsze

Archiwum

magicalboy7
magicalboy7
  • 1
#podroze #podrozujzwykopem #wietnam #drony #dji #wakacje #phuquoc

Witam, za kilka dni bede na phu quock w Wietnamie. Ktos sie orientuje jak wyglada sprawa z dronami ? Mam DJI mini 4 pro ze soba ,ktorego nie bedze mogl zostawic nigdzie bede lecial z Osaki. Zasady sa tam pogmatwane mega, czytalem o konfiskatach sprzetu juz na lotnisku , probie wyludzenia
  • 5
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Rad-X
  • 1
@magicalboy7:
Note for Foreign Operator
You can bring your drone into Vietnam.

You need authorization from the Ministry of Defense, and although you can fill out the form yourself (it’s in Vietnamese), it can take up to 3 weeks to be approved.
This process will cost you: between $ 350 and $ 700, depending on who is doing your permit. And that’s only for one day of flying.
  • Odpowiedz
D3-35
  • 1
@magicalboy7 jestem aktualnie w Sajgonie. Poprzedni tydzień byłem na północy. Drona mam cały czas ze sobą. Jak lecę samolotem to dron do rejestrowanego bagażu a aku w podręcznym.
Generalnie nie latać w miastach itp. Na halong bay i w ninh binh latałem bez problemu.
  • Odpowiedz
K.....a
K.....a
  • 1
@xEm: Polecam odwiedzić świątynię Quoc Mau Hall, sporo kondygnacji do zwiedzania. Safari Vinpearl, wiele osób mówi, że to najlepsze safari na świecie, zwierzęta zadbane i przyjazne. Jak tam pojedziesz nie pomijaj strefy "Kids Zoo". Wiele osób myśli, że to strefa dla dzieci, a tam znajdują się po prostu małe zwierzątka. Podchodzą do ludzi, można je pogłaskać. Warto też odwiedzić Grand World to jedno z najładniejszych miejsc na wyspie. Trzeba uważać
  • Odpowiedz
K.....a
K.....a
  • 1
@xEm: Nie było dużo ludzi, chyba dlatego, że jeszcze nie ma sezonu. Atrakcje turystyczne można spokojnie zwiedzać bez przepychu. Co do ciszy, dużo zależy od gości hotelowych. W pokoju raczej nie powinno ich słychać, bo obowiązuje cisza nocna, ale na zewnątrz tak. Jak wychodziłam na balkon to przy hotelowym basenie wieczorem grupka jakichś Europejczyków codziennie imprezowała (nie mam pojęcia skąd byli, mówili w dziwnym języku), ale w obiekcie był spokój
  • Odpowiedz

Powiązane tagi