Pamiętam jak liceum byłem wielkim fanem @Oskarek89. Jego aferę bukmacherską wspominałem chyba ze sto razy. Cały pokój miałem w jego wpisach. Chciałem być taki jak on, wygrywać siano jak on i mówić jak on.
Pewnego dnia zobaczyłem go jak jadł hamburgera w jednym z warszawskich maków. Podszedłem do niego i dukając poprosiłem o zaprzestanie szkalowania Ikera Casillasa, a on odwrócił się, popatrzył na mnie i żując bułkę odpowiedział tylko: "a weś