@WielkiNos: nie zrozumie ten kto nie pochodzi z takiej rodziny. Nie pomogło by ci mieszkanie w willi, gdy dla rodziców zawsze jesteś gdzieś na końcu priorytetów
  • Odpowiedz
@WielkiNos:
Przecież to w c--j smutne jest, że jakaś kasiasta patola zrobiła sobie dziecko i mimo że mają pieniądze to nic mu w życiu nie zapewnili, a hajs rozwalają na głupoty. Tak naprawdę to jest podobny przypadek jak gdy pato rodzic alkoholik całe pieniądze przepija, a dzieci chodzą w podartych ciuchach, tylko skala nieco inna.
Super sprawa to musi być dla psychiki dziecka gdy widzi, że rodzic srająć pieniędzmi kupuje
  • Odpowiedz
Nie rozumiem po co ładować kasę tak jak ten Oskarek w tą renowke, zmarnować tyle kasy i mieć dalej przeciętne przeciążenia, przeciętne przyspieszenie, bo to napęd na przednią oś.

Dlaczego te bananki oskarki nie kupią sobie pół profesjonalnego gokarta i na gołych slickach zasuwają po torze? Emocje i adrenalina, rywalizacja, wszystko na głowę przebija te zloty i "uliczne spędy" właścicieli małych siurków.
Przecież wyszło by ułamek ceny.
W UK taki gokart kosztuje 2-4k £ i do tego na rok na remont te 500£, a jeden wypad na tor to wydatek 30-50 £ na caly dzień.
Bierzesz takiego gokarta i możesz mieć fenomenalne przeciążenia, na zakrętach,dohamowaniach,na wyjściach z zakrętów itd.
adamsowaanon - Nie rozumiem po co ładować kasę tak jak ten Oskarek w tą renowke, zmar...

źródło: 000HEOUGH8LD1127-C116-F4

Pobierz
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dlaczego te bananki oskarki nie kupią sobie pół profesjonalnego gokarta i na gołych slickach zasuwają po torze?


@adamsowaanon: Bo rywalizacja gokartem wymaga szlifowania techniki jazdy w każdym aspekcie, a ciśnięcie gazu na prostych nie. XD Masz słuszne przemyślenia, ale mylisz się w podstawowej kwestii: O$karki nie chcą rywalizować i doskonalić jazdy. Oni chcą tylko szpanować.
  • Odpowiedz
Słuchajcie mirki, jaka historia, co się odwaliło, to ja nawet nieeee.

Zostałem zaproszony na domówkę do swojego kolegi, z którym trzymałem się na studiach. Strasznie nie chciało mi się tam iść samemu, bo wiedziałem, że poza nim nie będę nikogo znać. Postanowiłem, że wezmę ze sobą swojego zioma Oskara.

Oskar to 25 letni student III roku psychologii w biznesie. Średnio mu te studia idą, bo zaczął w wieku 19 lat. Generalnie Oskar nie pracuje, jest jakimś tam wiceprezesem jednej ze spółek swojego ojca. Poznaliśmy się kiedyś na jednym melanżu, na którym dzięki niemu zaliczyłem jakąś dobrą julkę, no i tak teraz się go trzymam, bo wiadomo, hehe Przyszliśmy na imprezę już trochę podpici, bo wypiliśmy sobie trochę dobrego łyskacza, którego Oskara stary przywiózł ze Szkocji. Podobno to jakaś 80 letnia unikatowa w----y była, ale z colą smakowała jako tako.

Oskarowi
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pamiętam dzień, w którym pierwszy raz dotknął mnie #blackpill. Było to w dzień walentynek 19 lat temu, ja byłem wtedy uczniem 4 klasy podstawówki. Przez pierwsze 3 lata szkoły podstawowej poczta walentynkowa dostarczała mi kilka- kilkanaście walentynek, które były wyrazem sympatii, która spływała na mnie od płci przeciwnej. Powodem tej sympatii był mój łagodny charakter, wysoka kultura, uprzejmość wobec dziewczynek i kolegów z klasy, inteligencja, najlepsze wyniki w nauce i sporcie i ogólna dynamina, która sprawiła, że wyrosłem na lidera grupy. To wszystko czego nauczyli mnie rodzice i wyniosłem z domu wzbudzało podziw u rówieśniczek przez co byłem obiektem ich westchnień mimo swojego manletyzmu i lekko pulchnej sylwetki.

Feralnego 14 lutego 2004 roku poczta walentynkowa nie dostarczyła żadnej walentynki zaadresowanej na moją osobę. Tego dnia otrzymali je natomiast inni koledzy z klasy, Ci najwyżsi, którzy do tej pory nie wzbudzali zainteresowania u koleżanek. Zaczęliśmy dojrzewać, dziewczynki stawały się kobietami, koledzy mężczyznami. Wtedy zaczęło się prawdziwe życie. Wszystkie moje cechy, które do tamtej pory wyróżniały moją osobę nagle przestały mieć jakiekolwiek znaczenie. Musiałem walczyć o swoją pozycję i mimo iż w ogóle się nie zmieniłem i byłem starym, dobrym bluepill'owcem to pozycja ta była coraz słabsza. Zainteresowanie dziewczyn moją osobą spadło praktycznie do zera, a koledzy coraz częściej używali pejoratywnych określeń odnoszących się do mojego wzrostu.

Podczas gdy wzrostak alfa z mojego otoczenia zmieniał dziewczyny co 2 miesiące ja tłumaczyłem sobie, że czekam na prawdziwą miłość. Wszystko co robiłem musiałem zrobić 2 razy lepiej od niego żeby w ogóle było zauważone, choć często moje wysiłki i tak szły na marne i przechodziły reszcie koło nosa. Choć byłem najlepszym szkolnym lekkoatletą i piłkarzem, rekordzistą szkoły w kilku dyscyplinach to nagrodę sportowca otrzymał on - szkolny łobuz-wzrostak Oskarek z bogatego domu za to, że był najlepszy w siatkówkę (sport typowo wzrostowy). Podczas gdy on dostał w nagrodę oryginalną piłkę do siatkówki, ja dostałem jakąś tanią podróbę z litości i dla formalności, no bo wypadało mi dać cokolwiek za moje osiągnięcia sportowe.
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 68
@Mentalista777: Mam teorię, że ma się za lepszego tylko dlatego, że trafił w środowisko nie do końca bystrzaków. Jak miał rozmowę z Fabijiańskim to nie potrafił przyjąć do wiadomości, że ktoś może mieć inną perspektywę na dany temat, tylko jego racja jest właściwa i c--j, bo on przeczytał książkę i tam tak było jprd Farmazeusz może i w-----a, ale jest przy tym śmieszny i memiczny, a ten blondas to tylko
  • Odpowiedz

Czy masz w otoczeniu syna lub córkę bogatej/wpływowej osoby, której "załatwiono" jedną z tych rzeczy

  • Dostał się na studia bo w środowisku znają rodzica 18.8% (6)
  • Dostał kategorię D by uniknąć problemów z WKU 6.3% (2)
  • Miał załatwione papiery dyslektyka 6.3% (2)
  • Uniknął odpowiedzialności karnej/niższy wyrok 15.6% (5)
  • Wygrał rekrutację na posadę w sektorze publicznym 3.1% (1)
  • Był beztalenciem promowanym na gwiazdę 15.6% (5)
  • Uniknął odebrania mu prawa jazdy 3.1% (1)
  • Zdał do następnej klasy choć nie powinien 9.4% (3)
  • Dostał się do polityki (lokalnej, ogólnopolskiej) 15.6% (5)
  • Dostał preferencyjny tryb organizacji zajęć 6.3% (2)

Oddanych głosów: 32

  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach