@Veuch ostatnio jechałam w pociągu i słyszałam rozmowę dwóch osób w wieku 22-26 lat, gość coś mówi o foo fighters, i że tam śpiewa perkusista nirvany, pewnie kojarzysz a ona 'nie kojarzę za bardzo nirvany" xD a dziewczyna dobrze po 20stce! Gdzie ona żyła :(
@Veuch: niestety trochę mi ostatnio twórczość zbrzydła przez...nie przez to, że na pierwszym miejscu stawiam Alice In Chains z Laynem na czele... właściwie przez nagminne wpychanie "Smells Like...", gdzie wlezie :D
A świat się nie kończy na tym kawałku. Przecież Nevermind wbrew pozorom jest świetną płytą, bardzo undergroundowy Bleach czy również genialne In Utero. Jeżeli ja bym miał postawić tu dwa ulubione albumy, to oczywiście Unplugged (ja nie wiem, co było
@poloyabolo: zaplusuję i nawet nie śmiem się wypowiadać inaczej - 'Smells like Teen Spirit' jest przereklamowane, też tak uważam. 90% innych ich kawałków jest lepsza - też tak uważam. I nie uwielbiam 'Nevermind', dużo bardziej lubię wcześniejsze płytki - In Utero i Bleach są dla mnie mistrzostwem tej kapeli.

Może napisałem zawile, ale puenta jest taka - Nirvana jest kozacka i nie patrzymy na nią z perspektywy "Smells like~", mieli lepsze