Firma EMB-Art nielegalnie wykorzystuje nową oznakę rozpoznawczą Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca nawiązującą do emblematu Batalionu "Zośka", sprzedając naszywki z nią, które tu cytat: "sprzedają się jak świeże bułeczki". Głos zabiera dowódca jednostki...

Wystarczył jeden donos pana Romana, że orzeł czarny, a nie biały i prokurator w pośpiechu nałożył karę powołując się na artykuł, który mówił zupełnie o czymś innym

Jeśli usuniesz naszywkę z logiem producenta ze swoich spodni lub kostiumu, jesteś przestępcą - bo naruszasz prawo własności przemysłowej zabraniające usuwania znaku towarowego. To samo, jeśli naprawisz torebkę zastępując popsute części z emblematem producenta nowymi bez emblematu i ją sprzedasz.

Naszywki używane są przez wojsko i inne organizacje. Służą do identyfikacji misji i jej członków. Opisują i symbolizują założenia i cele. Tradycja naszywek obecna jest także w mrocznym, zacienionym świecie PSYOPS (Psychological Operations, tzw. wojny psychologicznej).

Fragment liczącej prawie 2000 elementów kolekcji naszywek policji i innych służb mundurowych z całego świata. Kolekcję od 8 lat tworzy jeden ze stołecznych policjantów. (Najwygodniej oglądać klikając w "następny »")

Zastanawiał sie ktoś co oznaczają dziwne naszywki na niektórych amerykańskich mundurach wojskowych? Oto wyjaśnienie...