Wiem, że Lancie to niezbyt chodliwe samochody (mało popularne, ludzie się ich boją), ale to co wyczyniają kupcy to już przegięcie :) I tak dziwi mnie odzew, ale pojawiają się sami 'Janusze spece' albo 'Mirki, co tylko chcieli zobaczyć'... Naprawdę, obserwując tych ludzi, to mam wrażenie, że większość z nich przyjechała tylko dlatego, że chciała zobaczyć ten samochód i się nim przejechać, a potem się wycofują, bo wolą popularne VW. Większość z nich pierwszy raz w życiu widziała taką Lancię i są zachwyceni, pytają jak to chodzi, jakie ceny części, zdziwieni jakie wyposażenie. Po prostu widać, że nawet nie zadali sobie trudu, żeby przeczytać choćby troszkę o tym samochodzie, tylko znaleźli przypadkiem ciekawy samochód, to przyjadą obejrzeć, ale broń boże kupić.

Tutaj część pierwsza moich przebojów z kupcami, nadszedł czas na kolejną partię.

Zawsze (co chyba jest największym błędem) telefonicznie mówię o wszystkich wadach samochodu, o tym co jest do zrobienia itd. Jednak niektórzy nie słuchają...

1.
@husky83: Klima, jak klima (ja mam dopiero teraz i dopiero poznaję, że może się to przydawać :D), ale ogólnie auto dużo większe, z tego samego rocznika, na pewno nie gorsze pod względem awaryjności i do którego, z tego co piszesz, tak naprawdę na "już" nie trzeba nic dokładać, kontra również mocno awaryjne Polo z tych roczników (znajoma rodziców ma - ma z nim co chwila problemy) - no co najmniej
  • Odpowiedz
Chyba, że ona z tych kierowców (kierowczyń ;)), co jak widzą coś większego niż segment B, to uciekają w popłochu bo "gdzie ja tym zaparkuję"? :D


@gumiorek: Trzeba do tego dodać, że do miasta praktycznie i tak nie jeździ, a najczęściej do pracy (duży parking), do rodziców albo do kościoła ;)

z tego co piszesz, tak naprawdę na "już" nie trzeba nic
  • Odpowiedz
#!$%@?, jakie to życie robi się nudne. Znowu ten sam schemat: styczeń - nowy rok, czech króli, gównoburza o Wośp, dzień babci i dziadka, teraz pałowanie się mediów na superbowlem, potem tłusty czwartek, walentynki, dzień kobiet. Nienawidziłem tego okresu roku od zawsze. Ale od połowy marca można już odliczać: lada moment wiosna ()
#przemysleniazdupy #narzekactwo
Muszę trochę ponarzekać, no może nie ponarzekać, ale mniejsza o to.

Kolega mianowicie "prowadzi" dobrze prosperującą firmę. Nie wtrącajmy się w to, że w najzwyklejszej jednoosobowej działalności gospodarczej mianuje się prezesem. Broń boże nie mam nic do jego zarobków- niech chłop zarabia jak najwięcej i niech mu się wiedzie jak najlepiej. I teraz jeszcze jedno- na fejsie można się natknąć na jego narzekania jak to jest ciężko i w ogóle i urzędy i inni ludzie itp itd., ot takie narzekania naszych polskich przedsiębiorców. Do tego jeszcze narzekania, że nikt go nie rozumie jak to on musi non stop pracować i inne takie. No dobra koniec wstępu.

Chłopak pomiędzy powyższymi narzekaniami non stop na fejsa wrzuca zdjęcia z kolejnych wycieczek to tu, to tam. Z racji wykonywanej pracy wiem, że jego firemka jest po prostu swego rodzaju przystawką do nieźle prosperującej firmy ojca i tak naprawdę on tam nic nie robi (bodajże od maja tego roku parę razy tylko tam podjechał). Ojciec po prostu swoje zlecenia rozdziela- część czynności wykonuje firma kolegi, a część firma ojca. A de facto wszystkim kieruje ojciec i wszystkiego pilnuje, bo kumpla prawie tam nie ma.

Jeżeli
@windy:

Wiesz jak chce sobie gościu żyć za pieniądze ojca to jego sprawa i naprawdę nic mi do tego, bo to jego życie. Ale śmieszne jest kreowanie się na wielkiego i zapracowanego biznesmena ;)
  • Odpowiedz
@glosnik: bo wykop jest zmanipulowany przez opozycję, dążą do zbiorowej histerii aby pokazać, że w Polsce jest tragicznie, a czy jest, no cóż, to już indywidualny punkt widzenia każdego z nas.
  • Odpowiedz
#reddit #narzekactwo

67% Amerykanów twierdzi, że będzie pracować do 80. roku życia lub do śmierci, bo nie stać ich na utrzymanie się i jednoczesne odkładanie na emeryturę

No, to teraz czekam na tych, wg których m.in. w Ameryce to jest raj, a Polacy to niewolnicy, Polska to dziura w ziemi a rząd (nieważne jaki) do kosza
@szasznik: Emigracja to inna kwestia. Ciebie nie drażni narzekanie na Polskę w każdym aspekcie? Wyobrażasz sobie komentarze w internecie, jeśli chodziłoby o Polaków, a nie o Amerykanów w takim sondażu? Na reddicie ludzie opisują swoją sytuację itp., mówią o systemie co jest nie tak. A na wykopie byłoby tak:

- Tusk #!$%@?

- jak w tym kraju ma być dobrze jak ciągle jesteśmy dymani

- cieszę się, że wyjeżdżam do
  • Odpowiedz
@glosnik:

Ludzie w Polsce narzekają na rząd i mają rację, bo rzeczywiście jest kiepski(poprzednie rządy również). Z tym że są dymani też mają rację(no chyba że jesteś jedną ze świętych krów, wtedy ty dymasz). Tak więc to nie jest narzekactwo tylko opisywanie stanu faktycznego.
  • Odpowiedz