Ciekawe czy Kentarou Miura, inspiruje się sztuką Gigera tworząc Berserka. Jest dużo podobieństw, by tak nie myśleć. BTW, wyszedł nowy chapter. #berserk #manga #miura #giger
Lamborghini Miura SV oraz sześć innych, współczesnych modeli marki podczas odwiedzin na hiszpańskiej farmie rodziny Miura, która trudni się między innymi hodowlą bydła. Maszyny w ramach finału obchodów 50-lecia modelu Miura pokonały około 600 kilometrów z Madrytu do Lora del Rio. Rodzina Miura prowadzi farmę już od 175 lat. Ferruccio Lamborghini spotkał Don Eduardo Miurę w 1966 roku i nazwał jego nazwiskiem jeden ze swoich najwspanialszych samochodów, sportowe coupe z centralnie umieszczonym
ISO Lele - ten samochód nazywa się jak mem. Włoski wynalazek z amerykańskim V8 pod maską, ostatni model wyprodukowany przez ISO. W tle jakaś tam Miura, lel. Więcej drogich i śmiesznych samochodów
Czy tylko ja mam problem z kierunkiem jaki obrał Miura dla Berserka? Trudno mi powiedzieć dokładnie, bo dawno czytałem, ale od wiedźmy/zbroi i Isidro jest źle. Z komiksu z unikalnym klimatem stał się mroczniejszą wersją drużyny pierścienia. Wiem, że trochę przesadzam, ale wiecie o co mi chodzi. Źle jako Berserk, nie źle jako komiks ogólnie, bo nadal czytam z zaciekawieniem.
Co do zapowiedzianej animacji, to ja sobie tego wyobrazić nie mogę. Jaki
@bzykacz: Mnie podoba się dużo bardziej - jest lepsze wyważenie - z jednej strony apostołowie, z drugiej istnieje motyw "pozytywnej" (neutralnej?) magii. Wszystko okraszone pokaźną dawką gwałtu i przemocy - moim zdaniem manga jest teraz lepiej wyważona a świat przedstawiony bardziej spójny.
Nie oglądałem serialu ani filmów - czarnobiała kreska mangi jest unikalna i przeniesienie na kolorowe anime mnie zniechęca... No i głosy postaci brzmią zupełnie inaczej niż sobie wyobrażałem
Ojcowie Lamborghini Miura w pięćdziesiąte urodziny modelu pozują razem na Passo del Grand San Bernardo, gdzie coupe pojawiło się w słynnej scenie otwierającej film "The italian job". Po prawej i lewej odpowiedzialni za warstwę techniczną Gian Paolo Dallara i Paolo Stanzani, a po środku Marcello Gandini, który zaprojektował karoserię. Każdy z nich dobija dziś już do osiemdziesiątki.
Lamborghini Miura SV na podwoziu numer 4846 w lakierze Verde Metallizata. To coupe, które zadebiutowało w 1971 roku na stoisku Bertone na wystawie w Genewie. Maszyna napędzana jest widlastą dwunastką o pojemności czterech litrów i mocy 385 KM, która pozwalała na rozpędzenie się do setki w niecałe sześć sekund. Nad przywróceniem auta do oryginalnego stanu i świetności przez blisko rok pracował fabryczny oddział Lamborghini PoloStorico. W ten weekend samochód pojawi się na
#berserk #manga #miura
źródło: comment_1621545052bBC9jPztm8huVrzSy8AKRi.jpg
Pobierz