W końcu nie wytrzymię i uszkodzę kogoś walizką, bo sytuacja taka: ja się śpieszę na autobus mając w rękach dwie torby, a na ramieniu trzecią, idę naprawdę szybko przez jakiś tłum (przystanek, przejście podziemne) i to ja muszę iść slalomem, bo co najmniej kilka osób drobi powolutku przed siebie ze wzrokiem utkwionym w ekran smartfona albo gdziekolwiek indziej, byle nie przed siebie.
I naprawdę nie ma jakiejś zasady, że idąc w danym
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach