'10

Chciałbym móc tylko napisać jedno zdanie ale nie mogę tego tak zostawić. Mój wewnętrzny potwór podpowiada mi:,,weź się rozpisz przecież nie masz nic ważniejszego do zrobienia''. A że potworek obok depresji i raka to mój najbardziej trwały przyjaciel to go posłucham. Także teraz trochę magii dzieciństwa i beztroski.
Z Gonzalezem jest dosyć prosta sprawa. Średniawy debiut, porządny drugi album Dead Cities, Red Seas & Lost Ghosts gdzie na wierzch wychodzi jak
2008 to piękny rok pełen emocji. Marzeń zniszczonych przed telewizorem, marzeń z łóżka szpitalnego, marzeń dzieciaka który chciał po prostu żyć. Tym dzieciakiem byłem ja i widząc porażkę Polski z Niemcami na Euro lekko cierpiałem. Cierpiałem również z tego powodu, ze oglądałem ten mecz z łóżka szpitalnego nie wiedząc co mi jest ale non stop prosząc o Tramal bo wiedziałem ze każda następna noc będzie tragiczna. Ten ból i cało cierpienie ukształtowało