Oho, widzę że potykasz się o własne nogi i zbyt długi miecz na wyprawę do jaskini... pewnie kupiec Maolorm Cię na niego namówił - wciska go każdemu żółtodziobowi. Uważaj, zaraz wpadniesz na galaretowatą ścianę! Ech, co ja z Tobą mam.

Zamiast tułać się po omacku, lepiej zainwestuj w dobry poradnik. Masz, właśnie na stan magazynowy wrócił taki:

https://rgfk.pl/podrecznik-dungeons-dragons-rpg-player-s-handbook-2024/52822.html
RGFK_PL - Oho, widzę że potykasz się o własne nogi i zbyt długi miecz na wyprawę do j...

źródło: rulebook dnd

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

y budujesz krasnoludzką wojowniczkę 🔨 według standardów azjatyckich MMORPG.

Ja buduję ją na wzór tradycyjnych sag nordyckich i dzieł 📖 Tolkiena.

NIE JESTEŚMY TACY SAMI

Ech,
RGFK_PL - y budujesz krasnoludzką wojowniczkę 🔨 według standardów azjatyckich MMORPG...

źródło: KTO BY WYGRAŁ22

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Szukam rady.
Prowadzę od jakieś czasu kampanię (D&D 5e) i chciałbym rzucić wyzwanie moim graczom na płaszczyźnie ideologii ich postaci ale niezbyt wiem jak się za to zabrać.
Aktualny pomysł polega na wprowadzeniu NPC którzy z początku jako sojusznicy będą wyznawali podobne wartości ale z czasem okaże się, że są oni przykładem "Tak możesz skończyć jak się nie zmienisz".
Nie chce jednak jakoś zasugerować graczom, że nie podobają mi się ich postacie.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Niebieska_Czapka: W sumie brakuje kontekstu jakie charaktery odgrywają twoi gracze. Czy to typ graczy którzy walą każdego po drodze i nic nie robią sobie z kradzieży, kłamstw i morderstw? Jeśli tak to może warto im puszczać to płazem. A z tyłu głowy mieć to, że ktoś faktycznie zaczyna się nimi interesować, może sam król (?).

Ogólnie lepiej dać komuś się sparzyć, niż dać kogoś kto będzie mówił, że ogień jest
  • Odpowiedz
@Collness: @Kaiborr: Generalnie rzecz biorąc to oni nie są graczami z rodzaju "Najpierw kula ognia, pytania potem". I nie jest tak, że chce ich jakoś ukarać albo nakłonić do wielkich zmian. Ich postacie są naprawdę spoko i nic do nich nie mam po prostu pomyślałem, że fajnie by było zrobić coś ala "Batman vs Joker". Ciężko jest mi jednak wymyślić organiczny sposób na wprowadzenie czegoś takiego.
Na ten
  • Odpowiedz
Jak powinno się być dobrym graczem w ttrpg? Jak radzić sobie z RP i jednocześnie nie zbierać na siebie całego światła reflektorów bo jest to w końcu gra kooperacyjna. Czy gracz który lubi mocny RP powinien zachęcać do RP graczy mniej wciągniętych po przez rozmowy postaci czy też inne interakcje? Jaka jest etykieta przy odgrywaniu scen, ile czasu powinien mieć jeden gracz aby reszta nie poczuła się pominięta lub przyćmiona?

Oczywiście nie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Niebieska_Czapka: Dobrze zrobione RP potrafi wciągnąć GMa i innych graczy na zupełnie nowe ścieżki fabularne, ale tak, by wszyscy byli podekscytowani tym, co się właśnie o------o i aby było to zgodne z charakterem / specjalizacją dobrze odgrywanej postaci (np. średnio udany teleport rzucony w krytycznym momencie przez zwariowanego maga potrafi zdziałać cuda dla kampanii). Konsekwencja w działaniach i w sposobie wypowiadania się postaci to klucz. I tak, dobre RP również
  • Odpowiedz
@Niebieska_Czapka: Jeśli fabuła idzie za szybko, to daj graczom problem, który będą musieli przedyskutować - a jeśli to nie zadziała, postaw ich przed sytuacją, w której muszą porozmawiać z bohaterem niezależnym (i moderuj tempo rozmowy).

Ogólnie u mnie, odnoszę wrażenie, tempo jest czasami zbyt wolne - gracze za dużo dyskutują i rozkminiają, więc czasami aż chce mi się kopnąć ich w cztery litery, aby się ruszyli.
  • Odpowiedz
A może by tak wrócić trochę w przeszłość.
Jakie były wasze początki w graniu? Mieliście jakieś oczekiwania które legły w gruzach?
Może chcieliście by wasza postać była wielkim wojownikem a potem okazało się że bardziej pasuje jej charakter złodziejaszka. A może byliście DM który był gotowy na prowadzenie epickiej przygody a jego gracze przez godzine szukali pancerza dla swoich świń.¯_(ツ)_/¯
Dla mnie największym zaskoczeniem była niemoc graczy w odnajdywaniu sidequestów a nawet
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Niebieska_Czapka: pierwsza sesja to miala byc nocka. Nikt mi nie wytlumaczyl o co chodzi w rpg. Tylko, ze nie mam kompa przynosic. Wchodze do kolegi do domu i zostaje prowadzony do piwnicy. Patrze a tam siedza wszyscy przy jakis kartkach i cos juz notuja. Myslalem sobie, ze to jakis zart i zaraz idziemy na gore p-----------c w Hirołsy. Ten zart ciagnie sie juz 10 lat, tak mi sie spodobalo. Co
  • Odpowiedz
@Niebieska_Czapka: Grałem kiedyś czarodziejem, który chciał zostać sanitariuszem/medykiem polowym, dlatego szukał sposobu na nauczenie się czarów leczących "po czarodzejowemu" żeby nie być zależnym od jakiegoś kapryśnego bóstwa. Niestety kampania umarła ;/
  • Odpowiedz
Sesja D&D 5E udana.
3/3 graczy padło ale dzięki leczeniu od strony Rangera udało się wymsknąć z objęć śmierci dla goliata barbarzyńcy.
Dziśejszy potwór to autorski demoniczny sowodziwiedź przyzwany przez bandę gnolli.
Przyznam, prawie byłem zmuszony do odpalenia portokołu ResztaKampaniWPiekle. Cóż co się nie odwlecze to nie uciecze zobaczymy jak poradzą sobie następnym razem.
#dnd #lochyismoki #mistrzgry #rpg #grybezpradu
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach