Bardzo ciekawa dyskusja na żywo po filmie na antenie TVP. Latkowskiemu nieźle puściły hamulce i pojechał po TVN, policji, prokuraturze czy ministerstwie sprawiedliwości. Gość albo ma twarde dowody (pewnie liczy też na nowe zeznania w związku z tą sprawą) albo to może być jego koniec.

Na antenie TVP1 odbyła się premiera filmu dokumentalnego "Nic się nie stało". Po emisji produkcji, głos zabrał jej twórca dziennikarz Sylwester Latkowski. W emocjonalnym wejściu na żywo zaapelował do celebrytów i władzy.

Film Latkowskiego przybliża wydarzenia związane z sopocką Zatoką Sztuki. Jednym z bywalców tego miejsca, a także adwokatem słynnego "Krystka" miała być niegdysiejsza gwiazda youtuba słynąca z oryginalnego sposobu na podryw.

Ciekawy wywiad w Radiu Gdańsk z dziennikarką Gazety Wyborczej Katarzyną Włodkowską z 2016 roku.

Zapowiada też pozew: "Bo ja nie powiem – Nic się nie stało. Idę z tobą i TVP do sądu. Postaram się wyrwać z 2 miliardów złotych dotacji dla tak zwanej telewizji publicznej tyle ile się da."