Jeśli ktoś jest z Poznania lub obecnie w nim przebywa i chce niedrogo zjeść jedzenie django/django, polecam zakończenie Chanuki w "Wielkim Żarciu", obok Cacao Republica i Dragona. Poznański rabin, Yaakav Ben Nistell, przygotował potrawy z Izraela i... och, palce lizać to za mało - NIEBO W BUZI! Przepyszne i stosunkowo tanie. Polecam zwłaszcza baklawę, cymes i kurczaka po chasydzku, a do tego pitę z sałatką izraelską i chałkę z humusem w trzech