Sens polityki ujawnia się dopiero po latach, gdy stajemy wobec niej w chłodnej roli historyka. Ta książka jest owocem takiego chłodu – tak anonsuje pierwszy tom swojej historii III RP Robert Krasowski..

B. szef Dziennika Robert Krasowski ma przeprosić redaktora naczelnego Gazety Wyborczej Adama Michnika - orzekł sąd. Michnik - jak ja nienawidzę tej starej lewackiej k...y z grubo zacerowaną cnotą! A co, nie wolno, mi?!

Taką metodę przyjął Robert Krasowski w swojej pasjonującej książce o pierwszych latach III RP pt. „Po południu” (podtytuł „Upadek elit solidarnościowych po zdobyciu władzy”), która właśnie trafiła na księgarskie półki.

Henryk Krasowski, emerytowany pilot LOT i inspektor ULC odważnie o sytuacji w PLL LOT S.A.

„Dziennik” to pierwsza ogólnopolska gazeta, która nie dała rady kryzysowi. Z tej okazji jedni wznoszą lampkę szampana, inni czekają na czarną polewkę

Na jego miejscu zasiadać będzie obecnie Michał Kobosko, który wprowadzić ma Dziennik w "nowy etap". Jak widać zabranie głosu w sprawie Kataryny było po prostu "ostatnim strzałem" Krasowskiego.

Albo wiedział wcześniej i chciał narobić przed odejściem szumu, albo go wyrzucili właśnie za sprawę Kataryny. W każdym razie dobrze, że tak dużą gazetą pokieruje ktoś inny. Drodzy Naczelni, dwie rady na przyszłość: zawsze przestrzegajcie zasad etyki dziennikarskiej i nigdy nie każcie Internautom całować was w dupę. Bezwzględnie. Zaowocuje.

Prosił się, to ma

Robert Krasowski napisał internautom: "Pocałujcie mnie w dupę... - tak powinien się zaczynać list do Was"