I śmiech niekiedy może być nauką,

Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa;

I żart dowcipną przyprawiony sztuką

Zbawienny, kiedy szczypie, a nie kąsa;

I krytyk zda się, kiedy nie z przynuką,

Bez żółci łaje, przystojnie się dąsa.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki, trzymajcie się zasady z fraszki Krasickiego - zawsze aktualna..

Nie nowina, że głupi mądrego przegadał;
Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał,
Tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł;
Na koniec, zmordowany, gdy sobie odpoczął,
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki, chcemy z różowym pojechac na weekend spokoju i relaksu w Lutym. W grę wchodzi hotel Krasicki w Lidzbarku lub St. Bruno w Giżycku. Oba w zamkach, 4*. Giżycko wydaje sie byc bliżej natury, Krasicki ma jakieś animacje dla gości w tym okresie. jesteście w stanie polecić któryś z nich? Rozchodzi sie tez o okoliczne atrakcje i bliskość przyrody. Będziemy jechać autem więc okoliczne atrakcje nie będą problemem, choć jakoś daleko nie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@StalowyRoman: Jechanie do Giżycka w lutym mija się z celem ale bliskość natury na pewno znajdziesz. Jeśli lubisz trochę sportu w spokoju na świeżym powietrzu to są chyba 3 lodowiska na Niegocinie, w okolicy kilka stoków narciarskich. Do twierdzy Boyen z tego hotelu masz 5 min drogi, żeby zobaczyć jak budowano w Prusach Wschodnich. W internecie jest dużo map z mazurską linią umocnień czyli bunkrów dobrze zachowanych, gdzie w takiej
  • Odpowiedz
@StalowyRoman: Jeśli chodzi o Giżycko i atrakcje związane z sezonem zimowym, to niestety od dwóch dni siąpi deszcz i śniegu już prawie nie ma, lód też pewnie mało atrakcyjny z warstwą wody na wierzchu. Do "atrakcji" turystycznych naturalnych też pewnie będzie utrudniony dostęp przy roztopach. Sam hotel jest w sumie ciekawy i na upartego można tam spędzić przyjemnie weekend. Główne atrakcje Giżycka to: most obrotowy, wieża ciśnień, twierdza. Niestety most
  • Odpowiedz
Ignacy z imienia, Krasicki z nazwiska,
Swą panią najpokorniej za kolano ściska.
Ścisnąłbym i wyżej... może za kolano...
Jednak, na nieszczęście, nam to zakazano.
Zresztą, jam ksiądz, a pani pobożna:
Nie można!
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach