Dzień dobry! Dziś coś zupełnie nieszablonowego — sztuka okopowa.
Kiedyś lubiłem kupować na pchlich targach zdezelowane zapalniczki z tej kategorii, odnawiać je i podarowywać w prezencie. Z czasem zacząłem też sam je tworzyć. Najczęściej wykorzystywałem amunicję od Mausera 7,92 × 57 mm lub Mosina 7,62 × 54 mm R.
Jakieś 2–3 lata temu podjąłem wyzwanie — zrobić zapalniczkę z czegoś mniejszego, np. łuski po .45 AUTO. Projekt przeleżał swoje, ale wreszcie doczekał się finału.
Kiedyś lubiłem kupować na pchlich targach zdezelowane zapalniczki z tej kategorii, odnawiać je i podarowywać w prezencie. Z czasem zacząłem też sam je tworzyć. Najczęściej wykorzystywałem amunicję od Mausera 7,92 × 57 mm lub Mosina 7,62 × 54 mm R.
Jakieś 2–3 lata temu podjąłem wyzwanie — zrobić zapalniczkę z czegoś mniejszego, np. łuski po .45 AUTO. Projekt przeleżał swoje, ale wreszcie doczekał się finału.










W każdym razie, dziś czuję dość spory przypływ energii i spory upływ stresu. Jako mechanik motocyklowy pracuję od 4mc i przez ostatnie kilka dni miałem za zadanie zrobić remont silnika od VFR1200F. Dotychczas robiłem jakies remonty silników, ale były to bardzo mi znane jednostki z samochodów. Dziś motocykl został oblatany i